Świat muzyki rockowej i metalowej pełen jest niezwykle utalentowanych kobiet – jedne z nich śpiewają, inne krzyczą, jeszcze inne łączą obie te rzeczy. Każda z nich jest wyjątkowa – jak wszystkie inne kobiety. Z okazji Dnia Kobiet przedstawiam Wam 10 metalowych i rockowych piosenek w kobiecym wykonaniu!
Moyra – The Eyes of Rats
Zespół Moyra powstał w 2017 roku z inicjatywy wokalistki, Margo. Nazwa wzięła się od greckich bogiń przeznaczenia. Mimo krótkiego stażu, zespół już teraz jest określany jako polskie Arch Enemy, a to w końcu nie byle co! Formacja obecnie pracuje nad debiutanckim albumem. Po przesłuchaniu Epek Threads of Fate i ReGenesis, a także singli The End of the World i The Eyes of Rats, można być pewnym, że warto czekać! Zwłaszcza, że Margo nie tylko świetnie śpiewa, ale i umie krzyczeć niczym demon!
Doro – Raise Your Fist In The Air
Doro tworzy muzykę od dekad. Zaczynała od grup Snakebite i Warlock, a później rozpoczęła karierę solową. Współpracowała z takimi artystami, jak Tarja Turunen, Johan Hegg (Amon Amarth), Alice Cooper lub Lemmy Kilmister.
Raise Your Fist In The Air jest metalowym hymnem i tytułowym utworem z dwunastej płyty artystki. Jak sama Doro powiedziała:
„Wszyscy powinniśmy stać razem (…). Walczmy w dobrej walce”.
Within Temptation feat. Tarja Turunen – Paradise (What About Us?)
Tym razem mamy do czynienia z dwoma wyjątkowymi głosami! Obydwie Panie pięknie śpiewają i nie bez przyczyny zespoły, którym przewodzą, zyskały popularność. Jak sama Sharon den Adel powiedziała:
„Kiedy napisaliśmy pierwszą wersję Paradise i odsłuchaliśmy nagrane przez nas demo, (…), od razu pomyśleliśmy o Tarji. Jak dobrze ten utwór pasowałby do jej klasycznego głosu i jak wyjątkowy byłby, gdybyśmy go razem zaśpiewali. (…) Nasze pierwsze spotkanie odbyło się podczas rozmowy przez Skype’a, podczas której rozmawialiśmy o współpracy i natychmiast się z nią zetknęliśmy, nie tylko twórczo, ale i osobiście. Po rozmowie wydawało się całkowicie naturalne, że zrobimy to razem! ”.
Amaranthe feat. Angela Gossow – Do Or Die
Kolejny mocny duet w tym zestawieniu! Istnieją dwie wersje tej piosenki – teledyskowa i albumowa (która znalazła się na ostatniej płycie grupy – Manifest). Angela (dawniej wokalistka Arch Enemy, teraz menadżerka AE i Amaranthe) pokazuje w tej pierwszej wersji, za co fani ją pokochali – za tego pazura i ten demoniczny krzyk. W połączeniu ze znacznie delikatniejszym głosem Elize tworzą bardzo ciekawą mieszankę. Szczególnie w połączeniu z apokaliptycznym teledyskiem, który aż za dobrze pokazuje, do czego może doprowadzić degradacja środowiska przez człowieka…
Jinjer – Pisces
Ten numer pokazuje w całej okazałości umiejętności wokalne Tati – śpiew, krzyk, growl! Jak sama Tati powiedziała w jednym z wywiadów:
„Zawsze wiedziałam, kim będę. Zaczęłam ćwiczyć umiejętności śpiewania, gdy miałam 8 lat, zawsze marzyłam o śpiewaniu na scenie. Tak więc marzenie się spełniło i nie obchodziło mnie, co mówią ludzie”.
Pisces to prawdopodobnie najbardziej popularna piosenka – lubiana przez fanów, grana na koncertach i komentowana na kanałach nauczycieli wokalu w serwisie YouTube. Pisces (z ang. ryby) to znak zodiaku Tatiany.
Arch Enemy – You Will Know My Name
Arch Enemy przez 13 lat przewodziła charyzmatyczna Angela Gossow i to ona wybrała Alissę White-Gluz na swoją następczynię. You Will Know My Name jest singlem z pierwszej płyty AE, na której pojawiła się niebieskowłosa artystka – War Eternal.
Alissa wcześniej była wokalistką i autorką tekstów grupy The Agonist, gdzie pokazała, że potrafi nie tylko się wydrzeć, ale i pięknie zaśpiewać.
YWKMN można śmiało interpretować jako wyzwanie, jakie Alissa rzuca krytykom i – zapewne – byłym kolegom z The Agonist:
„Czy widzisz mnie teraz? Czy słyszysz mnie teraz? Zapamiętasz moje imię. Czy widzisz mnie teraz? Czy boisz się mnie teraz? Zapamiętasz moje imię!”.
In This Moment – Sex Metal Barbie
Maria Brink nie miała łatwego życia – molestowana jako dziecko, urodziła syna, kiedy była nastolatką. Musiała sama utrzymywać siebie i syna, a droga do spełnienia marzeń była bardzo trudna i sprawiła, że Maria stała się niesamowicie silną kobietą!
Sex Metal Barbie opowiada o hejcie, jakiego doświadczyła ze strony internautów, gdy była już sławna:
„Nie zgadzam się na to ohydne rzeczy. Ale w przypadku tej piosenki zdecydowałam się je przyjąć. Powiedziałam: „Zamierzam przeczytać wszystkie naprawdę podłe rzeczy, które ludzie o mnie mówią. Wszystkie plotki. (…) napisaliśmy piosenkę wokół wszystkich okropnych rzeczy, które ludzie mieli do powiedzenia o mnie”.
Joan Jett – Bad Reputation
A jakże! Joan Jett nikomu nie trzeba przedstawiać! Ta gitarzystka i piosenkarka od lat łamie stereotypy i pokazuje każdej z nas, że świat rocka nie jest zarezerwowany jedynie dla panów! Bad Reputation pochodzi z pierwszej solowej płyty Joan po rozpadzie The Runaways. W 2009 roku singiel ten znalazł się na 29. miejscu listy najlepszych stu rockowych piosenek wszech czasów według telewizji VH1. Jest to najwyżej oceniona piosenka w wykonaniu kobiety na tej liście! Sam tekst również jest wyrazem kobiecej siły:
„Dziewczyna może robić to co chce i to jest to, czego ja chcę. Nie przejmuję się moją złą reputacją”.
The Pretty Reckless – Factory Girl
Piosenka z debiutanckiego albumu grupy – Light Me Up z 2010 roku. Opowiada o stylu życia amerykańskich celebrytów. W mojej opinii bardzo imprezowy – w końcu charyzmatyczna Taylor Momsen śpiewa w nim:
„Wait a minute, girl! Can you show me to the party? (It’s gonna be a Real good time)”.
Moim zdaniem, TPR są jedną z jaśniejszych gwiazd na rockowej scenie dzisiejszych czasów – udowadniają to m.in. płyty Going to Hell i Death By Rock And Roll. Zresztą, posłuchajcie sami!
Halestorm – Daughters of Darkness
Tej piosenki nie mogło tu zabraknąć! Kawałek z drugiej płyty Halestorm– The Strange Case Of… jest feministycznym hymnem, pod którym każda kobieta mogłaby się podpisać! Przesłaniem tej piosenki jest fakt, że kobiety w muzyce rockowej i metalowej są niedoceniane, a przecież stoją na równi z mężczyznami! Myślę, że jest to idealny kawałek właśnie na Dzień Kobiet! Szczególnie, że wokalistka i autorka tekstów, Lzzy Hale nie daje się upchać w szufladki i odważnie kroczy po scenie w szpilkach i z gitarą, a w swoich tekstach nie boi się poruszać tematów ludzkiej seksualności!