Jak wszyscy dobrze wiemy, panująca obecnie pandemia koronawirusa pokrzyżowała koncertowe plany wielu muzykom oraz setkom (jeżeli nie tysiącom) zespołom. Duża część kapel postanowiła jednak spędzić tę przerwę w produktywny sposób i skupiła się na nagrywaniu nowego materiału. Podobną drogę obrał między innymi gitarzysta Guns N’ Roses, Slash!
Muzyk w jednym z niedawnych wywiadów oznajmił bowiem, że dużą część pandemii spędził w swoim domowym studiu nagrywając partie gitarowe przeznaczone na nowy album Guns N’ Roses! Dokładniej mówiąc, Slash powiedział, że:
“Ostatnimi czasy dużo pisałem i nagrywałem na własną rękę w moim domowym studiu. Ponadto, ostatnio jammowaliśmy trochę wspólnie z Duffem i Axlem (basista i wokalista grupy – przyp. red.). Można więc zasadniczo powiedzieć, że skupiam się na chwilę obecną na pisaniu nowej muzyki, rejestrowaniu demówek oraz nagrywaniu partii gitarowych dla Gunsów.”
Czyżbyśmy zatem mogli spodziewać się, że nowe wydawnictwo zespołu ujrzy światło dzienne szybciej, aniżeli później? Cóż, przyznać trzeba, że oświadczenia o stworzeniu nowego materiału padają z obozu Gunsów praktycznie od dwunastu lat, ale nie zmieniły się jeszcze w jakiekolwiek czyny. Dużo o tej sytuacji mówić może fakt, że od czasu wydania Chinese Democracy (2008 rok) praktycznie każdy członek kapeli, który przetoczył się w tym czasie przez zespół, zdołał wydać już jakąś solową płytę, bądź wystąpić gościnnie u innego artysty. No… każdy, prócz Axla Rose’a, który woli kisić w swoim archiwum piosenki nagrane praktycznie dwadzieścia lat temu. Być może jednak Slash i Duff znaleźli jakiś sposób, by zmotywować wokalistę do wydania czegoś nowego? Miejmy nadzieję, że tak!
Guns N’ Roses w Polsce
Przypomnieć warto, że 17 czerwca, po dwóch latach nieobecności, Guns N’ Roses powrócić planowali także i do Polski. Zespół miał bowiem tego dnia wystąpić na warszawskim Stadionie Narodowym. Na chwilę obecną niewiadomym pozostaje los polskiego koncertu. Grupa podzieliła się bowiem jakiś czas temu informacją, że pracuje nad przełożeniem dat wszystkich europejskich występów. Od tego czasu nie otrzymaliśmy jednak żadnych konkretów. Pozostało mieć zatem nadzieję, że kapela da radę porozumieć się także i z polskimi organizatorami i z biegiem czasu poznamy nową datę warszawskiego koncertu.
