Farmagedon | Musisz to przeczytać!

0
114
farmagedon

Nasza planeta jest w coraz gorszej kondycji, a na naszych talerzach ląduje coraz gorszej jakości jedzenie. Czy ma to ze sobą coś wspólnego? Farmagedon to tytuł, który jest w stanie na to odpowiedzieć.

Kolejna promocja wege?

Farmagedon, nie jest książką wojującą z osobami, które jedzą mięso ani nawołującą do radykalnych zmian w swojej diecie i przestawiania się na wegetarianizm. Chociaż osobiście po jej przeczytaniu dziękowałam sobie, że jestem wegetarianką. Autor podkreśla, że ma na celu jedynie rzetelne przedstawienie prawdziwego oblicza przemysłu hodowlanego i rolniczego. I to właśnie robi!

Farmagedon, czyli co?

Książka opisuje sytuację zwierząt głównie w Stanach Zjednoczonych oraz Wielkiej Brytanii, skąd autorzy pochodzą; jednak jest też mowa o innych krajach na świecie, w których równie źle się dzieje, zarówno w rolnictwie, jaki i w kwestii stanu środowiska wokół miejsc hodowli.

Philip Lymbery* wziął na tapetę chów przemysłowy krów, świń, kur, a także ryb. Przedstawia, czym takie zwierzęta są karmione, w jakich warunkach żyją i jak to wszystko ma wpływ na jakość przyszłego mięsa, a co za tym idzie, na nasze zdrowie. Znajdziemy tu także pośrednią odpowiedź na problem otyłości, który dotyka coraz więcej społeczeństw na świecie.

Co ważniejsze, wydaje mi się, że czytelnikowi nie tylko zostaje przedstawiony obraz okrucieństwa, ale także działania, jakie sam może podjąć, by coś w tym temacie zmienić. Nie tylko chodzi o zmianę diety, ale często o to, co wkładamy do sklepowego koszyka.

Jedno „ale”

Moim jedynym zarzutem jest, że autor w kilku miejscach powielał to, co już napisał wcześniej; przez co momentami lektura wydawała się nużąca. Na swoją obronę zaraz po tych fragmentach pojawiały się tematy, które szokowały i całość się równoważyła.

Uważam, że wszyscy powinni przeczytać tę książkę, tylko dlatego, żeby wiedzieć, jak wiele nie wiemy. Jak bardzo nie zdajemy sobie sprawy z tego, co dzieje się, zanim gotowy produkt trafi na sklepowe półki. A być może po przeczytaniu, ktoś dwa razy się zastanowi, zanim włoży kolejnego schabowego do swojego koszyka.

*Wymieniam tu tylko jednego autora, ponieważ jest on narratorem w książce, co za tym idzie, głównym autorem.


Farmegedon. Rzeczywisty koszt taniego mięsa
Philip Lymbery, Isabell Oakeshott
Wydawnictwo Mova

Jadłonomia po polsku | Marta Dymek

0 0 votes
Article Rating
Subscribe
Powiadom o
guest
0 komentarzy
Inline Feedbacks
View all comments