Igor Kozioł – Ghost of Tsushima
Ghost of Tsushima to produkt, który przez ponad trzy lata był utrzymywany w tajemnicy! Po raz pierwszy zaprezentowano go na Paris Games Week 2017. Będzie to gra akcji single-player, przeznaczona na konsole PlayStation4. GoT będzie przedstawione z perspektywy trzeciej osoby, z otwartym światem, który można eksplorować pieszo lub konno. Za jej produkcje odpowiedzialne jest Sucker Punch Productions (to samo studio, które wyprodukowało takie gry jak inFamous czy Sly Cooper). Tym razem jednak nie przejmujemy kontroli nad superbohaterem, a wcielamy się w XIII-wiecznego samuraja.
Co wiemy o samej rozgrywce?
Gra będzie osadzona w otwartym świecie średniowiecznej Japonii, w roku 1274. Akcja toczyć ma się na tytułowej wyspie, którą będzie można w pełni zwiedzać i odkrywać. Krajobraz wyspy jest bardzo zróżnicowany. Będziemy mogli przechadzać się leśnymi ścieżkami, zwiedzać okoliczne wioski czy buddyjskie świątynie. Twórcy położyli nacisk na jak najwierniejsze odwzorowanie rzeczywistości.
Gracz wcieli się w postać o imieniu Jin Sakai, jego przydomkiem jest Duch z Tsushimy. Na kontynencie azjatyckim rządy sprawuje imperium mongolskie, które chcę zagarnąć bogactwa Japonii. Pierwszym obranym celem imperium jest wyspa Cuszima, mieszcząca się pośrodku Cieśniny Koreańskiej. Podczas inwazji wojska dokonują rzezi ludności jednej z wiosek. Pośród ofiar masakry znaleźli się bliscy Jina Sakai. Bohater gry w ramach zemsty za swoich bliskich rusza do walki przeciwko mongolskim najeźdzcom.
Czemu właśnie tę grę wybrałem?
Nie trzeba być wielkim fanem sztuk walki, katan, kultury azjatyckiej czy sushi by warto było zwrócić wzrok ku grze Ghost of Tsushima. Nie jestem miłośnikiem kultury wschodniej, jednak po obejrzeniu trailera moją uwagę przykuł właśnie TEN tytuł. (Do nienawistnych – Niech pierwszy rzuci kamieniem kto z przyjemnością nie oglądał Ostatniego samuraja czy Bruce’a Lee grającego w ping-ponga z nunchaku!
Dostępny jest już również gameplay od DKGames. W nim możemy dostrzec z jaką precyzją i szczegółowością został stworzony świat GoT. Ruchy konia, powiewające na wietrze kłosy zboża czy liście drzew. To wszystko sprawia, że gra staje się niezwykle dynamiczna. Jednak jak mógłbym pominąć przewodni element rozgrywki, czyli samą strukturę walki! Mamy tu pokaz świetnie wykonanej roboty. Pełny agresji ale również i gracji styl walki głównego bohatera, a zwieńczeniem tego jest slow-motion, które zostało zawarte w animacjach.
Chris Zimmerman, szef odpowiedzialny za GoT, w wywiadzie dla GameSpot obwieścił, że deweloperzy starają się aby rozgrywka, historia i eksploracja były na tyle wciągające by użytkownicy zapomnieli, że to gra komputerowa. I takich produkcji jestem fanem, niezależnie jakiej kultury lub czasów one dotyczą.