17 sierpnia do sieci trafił kontrowersyjny utwór polskiej grupy rockowej Wu-HAE, w którym obrażany zostaje prezydent Andrzej Duda. Krakowiaczek, bo taką nazwę zyskała piosenka, w dynamicznym tempie przyciągnął do siebie mnóstwo internautów.
Zespół Wu-HAE to polski zespół grający crossover i hardcore. Powstał w 1999 roku w Nowej Hucie. Po długiej nieobecności w świecie show-biznesu w 2017 roku w nowo skompletowanym składzie rozpoczął pracę nad nowym materiałem i powrócił na scenę muzyczną. Grupa właśnie przygotowuje się do premiery swojej nowej płyty, pt. Dziki kraj, która ma ukazać się jesienią bieżącego roku. Po pierwszej udostępnionej piosence z nowego albumu, która zyskała już miano kontrowersyjnej, zespół zrobił wokół siebie dużo szumu.
Krakowiaczek ostro krytykuje Andrzeja Dudę i innych polityków
Wiele osób uwierzyło w zmianę pokoleniową, uwierzyło w młodego, pełnego charyzmy gościa deklarującego, że nie będzie notariuszem rządu, że nie będzie siedzenia pod żyrandolem. Wielu z nas myślało, że po chorobach filipińskich, słaniania się na grobach i skakaniach po krzesłach, gorzej już być nie może…jak jest – każdy widzi i może sobie odpowiedzieć na pytanie, czy jest ok i czy oto chodziło. Kolejna klatka z naszego teledysku, całość do obejrzenia już w piątek.
W klipie do piosenki możemy zobaczyć prezydenta tańczącego krakowiaka w stroju ludowym, a także w postaci greckiej rzeźby. Pojawiają się również kolaże z gazet stylizowane na czasy PRL-u. Artykuł 135. Kodeksu Karnego mówi, iż za publiczne znieważenie Prezydenta Rzeczpospolitej Polskiej można otrzymać srogą karę, gdyż aż do 3 lat pozbawienia wolności. Zespołowi rockowemu Wu-HAE może grozić więc proces sądowy. Podobna sytuacja miała miejsce w 2016 roku, kiedy to Big Cyc nagrał utwór o Antonim Macierewiczu. Piosenka nosiła nazwę Antoni wzywa do broni.
Jak wielką burzę wywoła nowo powstały utwór? Zobaczymy.
Kayah i Bregović w Warszawie – bilety dostępne!