“Mam dużo do powiedzenia” – wywiad z tą Ukrainką

0
777
Zdjęcie wykorzystane dzięki zgodzie e-Muzyka

ta Ukrainka jest bardzo charakterystyczną wokalistką. Niedawno wydała swój debiutancki singiel, ale w naszej rozmowie poruszyłyśmy znacznie więcej tematów.

Może zacznę od tego, iż zdziwiłam się, że “ta Ukrainka” to twój pseudonim artystyczny. Dlaczego podjęłaś taką decyzję?
To wszystko proste… “ta Ukrainka”, bo jestem tą Ukrainką. Nieraz i nie dwa słyszałam to określenie rzucane w swoją stronę. Zresztą, pomyślałam, że jakbym miała inny pseudonim, to raczej rzucane za plecami określenie brzmiałoby tak samo. (śmiech)
Zdecydowałaś się przyjechać do Polski i tutaj zamieszkać. Jesteś zadowolona ze swojej decyzji?
Tak. Jestem zadowolona w tym momencie. Ale nie wiem czy za rok czy dwa, tak samo spontanicznie, nie zdecyduję się zamieszkać w jakimś jeszcze innym państwie.
Podobno na początku znałaś tylko kilka piosenek Marii Peszek i Taco Hemingwaya. Jak to się stało? Masz jakieś ulubione ich kawałki?
Jeszcze będąc w ojczyźnie słuchałam internetowego radia – aristocrats.fm – i jeden z podcastów był akurat o polskiej muzyce. Wtedy po raz pierwszy, ale nie ostatni, usłyszałam o Marii Taco. Wówczas jeszcze nic nie rozumiałam po polsku, ale śpiewałam razem z nimi. I ten polski język strasznie mi się podobał. U Taco lubię płytę Trójkąt warszawski, a u Marii – Jezus Maria Peszek i inne piosenki też. Lecz będąc już tu polubiłam jeszcze kilku innych artystów. Po prostu ta dwójka to było moje pierwsze zapoznania z tym krajem, więc sentyment pozostał.
Wydałaś swój debiutancki singiel o tytule Polski Sen – Dolores. O czym opowiada ten utwór? Kim jest owa Dolores w tytule?
Dolores to wymyślona trochę postać. W okresie powstawania tej piosenki, akurat oglądałam serial Westworld. Dziki zachód i dziewczyna Dolores, skojarzyły mi się z Polską i moją naiwnością, kiedy pierwszy raz tu przyjechałam. Z tego połączenia urodziła się ta piosenka.
Z kim tworzyłaś i pracowałaś nad wcześniej wspomnianym singlem?
Nestor GardeMaja Brzeska i Bogdan Kondracki. A za teledysk odpowiadają Kaja Jałoza i Karolina Kozak. No i najcięższa współpraca to ze sobą. (śmiech)
Czy niebawem usłyszymy jakąś kolejną piosenkę?
Tak! Już się ukazała nawet, ROCKET MAN – DORY. Kocham ten utwór. Jest o pięknych marzeniach.
Zamierzasz wydać album długogrający lub EP-kę?
Album długogrający. Mam dużo do powiedzenia, EP-ka mi by nie wystarczyła.

0 0 votes
Article Rating
Subscribe
Powiadom o
guest
0 komentarzy
Inline Feedbacks
View all comments