Corey Taylor zdecydowanie nie należy do osób, które spoczywają na laurach. Najpierw zapowiedź europejskiej trasy koncertowej Slipknota, a teraz wieści na temat solowej płyty!
Kilka dni temu dowiedzieliśmy się, że Slipknot z Coreyem na czele rusza w europejską trasę koncertową. Trasa rozplanowana jest na 28 miast, a jako gość specjalny wystąpi polski zespół Behemoth. Wygląda na to, że doczekamy się także Coreya Taylora z solowym albumem i trasą koncertową.
Corey Taylor – solowy album
Wokalista Slipknot oraz Stone Sour, zapowiedział, że chce skomponować solową płytę w 2021 roku. Do nowego projektu kompletuje zupełnie nowy skład. Muzyk nie zdradza w jakim kierunku pójdzie jego nowa, solowa twórczość. W rozmowie z Eddiem Trunkiem, tajemniczo odpowiedział, że będzie wszystkiego po trochu. Jednak na początku roku, w jednym z wywiadów wyznał, że myśli o jazzowym projekcie.
Ostatnio myślałem o skompletowaniu kwartetu albo kwintetu i nagraniu płyty jazzowej, np. czegoś dark jazzowego. Nie chcę sprzedawać gówna. To byłoby coś do mojej osobistej kolekcji. Kocham jazz. Wielu ludzi nie wie, że słucham dużo jazzu z lat 40. i 50. Nawiedzone rzeczy, które nagrała Billie Holiday, starsze rzeczy Charliego Parkera, kiedy już odlatywał… To jest klimat, do jakiego chciałbym się zbliżyć.
W rozmowie z Eddiem Trunkiem, przyznał też, że długo nie myślał nawet o wydaniu swojej solowej płyty, jednak im częściej słyszy pytania o płycie, tym bardziej wydaje mu się to kuszącą opcją. Muzyk powiedział również, o tym, że poinformował kolegów ze Stone Sour oraz Slipknot o chęci zrobienia czegoś swojego. Uznaje to równocześnie za początek pracy nad nowościami.
Pomimo tego, że Corey Taylor i solowy album przez wiele lat nie szli razem w parze, nie powstrzymało to muzyka od zagrania kilku solowych tras koncertowych. Na których najczęściej królowały piosenki Slipknota w zupełnie nowej aranżacji.
Trzymamy mocno kciuki za artystyczne pomysły Taylora, czekając przy tym z niecierpliwością na jego kolejny występ w Polsce.