Tak jak pisałem jakiś czas temu w artykule poświęconym nowym grom od Riot Games, Teamfight Tactics pojawi się na naszych telefonach. Ba! Już się pojawiło. Nasz region ma dużo szczęścia, ponieważ serwer EUNE został wybrany jako region testowy mobilnej aplikacji Potyczek Taktycznych.
Dostępność
Nie każdy jednak może sobie pozwolić na tę radość, ponieważ dostęp do aplikacji został przyznany losowym użytkownikom. Aby zostać wybrańcem trzeba było dokonać wstępnej rejestracji poprzez Sklep Play. Co prawda coraz więcej graczy dostaje możliwość pobierania i testowania Potyczek Taktycznych, tak reszta musi jeszcze trochę poczekać. Wartym zaznaczenia jest fakt, że ci, którzy używają iPhone’ów nie są w ogóle brani pod uwagę jako ewentualni testerzy.
Pomysłowość
Gracze jako grupa społeczna jest jednak bardzo cwana. Już kilka dni po oficjalnym rozpoczęciu testów gry, w sieci pojawił się plik z rozszerzeniem *.apk, dzięki któremu można było zainstalować Teamfight Tactics na telefonie. Czasami pojawiał się błąd, ale po zalogowaniu wystarczyło po prostu wyłączyć i włączyć aplikację. Podobno było to banowane, mimo to na grupach i forach poświęconych grze, nikt się na to nie skarżył. Dla tych, którzy mieli trochę mniej szczęścia, a chcieliby pograć informuję, że dalej taki plik można znaleźć w sieci, ale nie umieszczam go tutaj, ponieważ robicie to na własną odpowiedzialność.
Mała recenzja
Początkowa euforia nie trwała jednak długo. Na wyemulowanym systemie, w którym sterowałem za pomocą myszki grało się bardzo dobrze. Jednak na telefonie była to już katorga. Posiadam Xiaomi Mi 9 ze Snapdragonem 855 oraz układem graficznym Adreno 640. Gra powinna działać świetnie, szczególnie, że jej wymagania są śmiesznie niskie. Tak się jednak nie stało. Aplikacja bardzo często dostawała delikatnych ścinek oraz lagów. Oprócz tego telefon zaczął się nienaturalnie grzać co doprowadzało do szybkiego rozładowywania. Pomyślałem, że może jednak coś nie jest tak z aplikacją, która poniekąd nie została zainstalowana z dobrego źródła. Z tego powodu ją odinstalowałem i czekałem na to jak sprawa potoczy się dalej. Dwa dni później uzyskałem dostęp do wersji ze Sklepu Play. Niestety. Wszystkie błędy się powieliły, a ja zacząłem jeszcze narzekać na sam gameplay. Posiadając wyświetlacz o przekątnej ponad 6 cali i dość niewielkich rozmiarów place po prostu brakowało mi miejsca na ekranie. Ciężko dokładnie ustawić swoich bohaterów, a o szybkiej rotacji to lepiej zapomnieć. HUD również nie należy do najlepiej przemyślanych. Szczególnym problemem, który jako pierwszy rzuca się w oczy są inne splash arty bohaterów. Bardzo łatwo jest przeoczyć poszukiwaną postać.
Podsumowanie
Wszyscy czekaliśmy na mobilne League of Legends. Stety lub niestety doczekaliśmy się wcześniej kieszonkowej wersji Teamfight Tactics. Ci, którzy dostali dostęp do testów zapewne mają podobne odczucia do mnie. Na razie pozostaje nam czekać i liczyć na to, że to faktycznie tylko wersja testowa, a finalnie gra będzie działać dużo lepiej i płynniej. Ja życzę wam powodzenia w walkach i szczęścia na karuzelach!
Huragan Runaana aktywowane przez Q Ezreala?
