Seria I.G.I doczeka się kolejnej odsłony i nie będzie to We’re Going In, o którym głośno było w 2017 roku. I.G.I Origins będzie prequelem do poprzednich części.
Co z We’re Going In?
Trzecia odsłona miała być wielkim powrótem marki I.G.I, która początek miałą w 2000 roku. Mimo że, poprzednie wersje nie były dopracowane i posiadały wiele bugów, zyskały jednak rzeszę fanów. W 2017 roku norweskie studio Artplant na stronie PCgamer.com poinformowało, że pracuje nad kontynuacją gry. Jack K. Wulff, prezes studia Artplant potwierdził prace nad trzecią odsłoną produktu mówiąc:
W tym momencie nie mamy zbyt wiele do zaprezentowania poza tym, że gra będzie nosiła tytuł I.G.I.: We’re Going In.
Niestety o tej kontynuacji słuch zaginął, a studio Artplant pozbyło się praw do marki na rzecz Toadman Interactive.
Nadciągamy z pocieszeniem
Miłośnicy I.G.I może tym razem doczekają się obiecywanej, kolejnej części strzelanki. Studio Toadman Interactive wstępnie zapowiedziało premierę Origins na rok końcówkę 2021 roku, na komputery osobiste. Ma być prequelem poprzednich odsłon, którego akcja rozgrywa się przed wydarzeniami z poprzednich części. Twórcy zachowali jednak stałą konwencję jeśli chodzi o bohatera, ponieważ ponownie wcielimy się w Davida Jonesa. Pod względem mechaniki będzie to oczywiście strzelanka z elementami strategii i skradanki. By jak najlepiej trafić w oczekiwania fanów Toadman Interactive zachęca do podzielenia się na stronie pomysłami dotyczącymi powrotu I.G.I. W kolejnych miesiącach deweloperzy odsłonią kolejne elementy układanki, więc pozostaje nam śledzić ich poczynania. Póki co podzielili się tylko krótkim teaserem.
Poprzednie części I.G.I
I’m Going In to gra akcji typu FPP, która do tej pory doczekała się tylko jednej kontynuacji serii – I.G.I 2: Covert Strike. W obydwu częściach I.G.I wcielamy się w byłego żołnierza elitarnej jednostki SAS (Special Air Service) – Davida Jonesa. Wcielając się w bohatera wykonujemy szereg tajnych misji, w różnych zakątkach świata, między innymi w Rosji czy Chinach.
