Daria Zawiałow zawsze podkreśla, że jej żywioł to koncertowanie. Wraz z fantastycznym zespołem za plecami, w trakcie każdego koncertu zabiera publiczność do innego świata. Podczas Helsinki Tour 3.0, oprócz największych polskich klubów, wokalistka odwiedza także mniejsze miejscowości.
Koncert (nie) siedzący
W dniu 06 marca 2020 roku przy pełnej sali swoich fanów w Centrum Sztuki w Oławie artystka wykonała przede wszystkim utwory z płyty Helsinki. Zgromadzeni w oławskim starym kinie mogli w związku z tym usłyszeć na żywo takie hity jak Hej Hej, Szarówkaczy Punk Fu. Mniej było A Kysz!, a zgromadzona publiczność musiała zadowolić się Malinowym Chruśniakiem i Kundlem Burym. Daria zazwyczaj ma okazję grać w przestrzeni klubowej, tymczasem sala widowiskowa OWE Odra na co dzień pełni funkcję sali kinowej. Jednak wczorajszego wieczoru mało kto korzystał z tamtejszych foteli. Wokalistka szybko zaraziła publiczność swoją energią i porwała do wspólnego śpiewu i tańca.
Platynowe Helsinki
Album zatytułowany Helsinki zyskał status Platynowej Płyty już kilka miesięcy po premierze. Wszystkie single z albumu również pokryły się złotem, a najbardziej rozpoznawalny z nich Hej, Hej! przez cztery tygodnie z rzędu był najczęściej granym utworem w największych polskich stacjach radiowych. Teledysk do tej piosenki został obejrzany już ponad 13 mln razy, a sam utwór zdobył szczyty wszystkich najważniejszych list przebojów w kraju. Duży wkład w twórczość wokalistki ma jej przyjaciel i producent Michał Kush, z którym Daria stale tworzy.
Do końca trasy Helsinki Tour 3.0 coraz bliżej
8 marca – Poznań
21 marca – Sosnowiec
17 kwietnia – Kraków
18 kwietnia – Rzeszów
19 kwietnia – Wojkowice
25 kwietnia – Ełk
Widzieli, słyszeli – empikbilety.pl/wydarzenie/daria-zawialow-ostatni-raz-w-helsinkach/pazdziernik-2020 ? Powinno być całkiem ciekawie. Hmm…. oby się działo jak najwięcej bo już naprawdę kosmicznie brakuje nam koncertowania. Normalność – powracaj!
Widzieli, słyszeli – empikbilety.pl/wydarzenie/daria-zawialow-ostatni-raz-w-helsinkach/pazdziernik-2020 ? Powinno być całkiem ciekawie. Hmm…. oby się działo jak najwięcej bo już naprawdę kosmicznie brakuje nam koncertowania. Normalność – powracaj!