Chociaż wciąż w najlepsze trwa lato, to takie wieści nie mogą umknąć nikomu! Zima, ferie, święta Bożego Narodzenia… Co przychodzi nam na myśl? Kevin sam w domu! Dla wszystkich, którzy nie potrafią wyobrazić sobie mroźnego okresu bez kultowego Kevina, mamy dobre wieści. Disney zajmie się uwielbianą fabułą. Nie będzie to jednak zwykły remake.
Disney bezbłędnie przerabia klasyki. Nic dziwnego więc, że już korzysta z ogromnej biblioteki Foxa, którą niedawno nabył. 6 sierpnia dyrektor generalny Disneya, Bob Iger, ujawnił, że studio ma już plany na komediowy hit, Kevin sam w domu, ale także na kilka innych marek Fox. Iger jednak nazwał te filmy “nową interpretacją”, a nie “remake’ami”. Ponadto wszystkie są planowane na kanał Disney+, a nie na duży ekran.
Tego samego dnia, 6 sierpnia, Walt Disney Company zorganizowało jedną z kwartalnych telekonferencji dla inwestorów. Bob Iger ujawnił, że Disney, po fuzji z Fox, już szuka sposobów na wykorzystanie filmów, do których wcześniej nie miał dostępu. W ramach tego studio planuje na nowo odtworzyć Kevina samego w domu, Noc w muzeum czy Dziennik cwaniaczka. Przypuszcza się też, że obejmie to wiele innych produkcji. Wszystkie te projekty są najwyraźniej planowane na Disney+, a nie na tradycyjne premiery kinowe.
Hey @Disney, call me!
— Macaulay Culkin (@IncredibleCulk) August 7, 2019
W momencie wydania w 1990 roku, Kevin sam w domu był najlepiej zarabiającym krajowym filmem roku oraz numerem 2 na całym świecie. To z pewnością największa z produkcji, za które chce się wziąć Bob Iger. Macaulay Culkin dzięki roli tytułowego Kevina stał się gwiazdą, gdy był jeszcze dzieckiem. Culkin wystąpił w kontynuacji – Kevin sam w Nowym Jorku. Stworzono też parę następnych kontynuacji (w tym nawet jedną w 2012 roku), które nie przyjęły się najlepiej.
Disney+ od listopada będzie mieć dostęp zarówno do bibliotek, jak i oryginalnych treści. Tak atrakcyjna oferta może sprawić, że będzie to główny gracz na rynku streamingowym.