Za oknem coraz cieplej. Kwitnie bez, a pogoda w końcu zachęca do długich spacerów. To oznacza jedno: maj. W tym roku mamy już za sobą maturę z języka polskiego, więc choć na chwilę wrócimy do młodych lat. Szkolne lektury to dla uczniów zazwyczaj dwa różne bieguny: jedni je uwielbiają, drudzy nienawidzą. My stoimy po stronie, że książkowe klasyki da się lubić, a już w szczególności ich bohaterów. Przypomnijcie sobie ich z nami.
Oskar z książki Oskar i pani Róża
Szczególną sympatią wielu czytelników darzy postać małego chłopca Oskara, bohatera powieści Erica Emmanuela Schmitta. Zaledwie dziesięcioletni młodzieniec pokazuje nam, że świat może być piękny i pełen dobra nawet pomimo śmiertelnej choroby, z którą musi mierzyć się Oskar. Dzięki jego listom do Boga pomaga on odzyskać nadzieję i wiarę. Rozczula swoją dziecięcą bezpośredniością, jak wtedy gdy opisuje, że podpalił mieszkanie, psa i kota. Wzrusza swoją dobrocią i troskliwością, gdy chroni Peggy Blue przed duchami, a w końcu zakochuje się w niej. Na koniec niestety również łamie nam serce, gdy przychodzi nam się z nim pożegnać.
Ania Shirley z Ani z Zielonego Wzgórza
Niewątpliwie jedną z bardziej urokliwych postaci z lektur jest Ania. O jej niesłabnącej popularności świadczy chociażby stworzenie filmowej adaptacji książki pod tytułem Ania, nie Anna i jej grono licznych sympatyków na Netfliksie. Rudowłosa nastolatka to przyjaciółka, jaką chciałaby mieć niejedna z nas. Zaskakuje swoją dojrzałością, siłą i niezależnością. Potrafiła przetrwać w niełatwych warunkach domu dziecka, by w końcu trafić na własną rodzinę. Pokazuje swoją odwagę, gdy rozbija tabliczkę na głowie Gilberta, gdy ten ją wyzywa i ciągnie za włosy. To bohaterka, której nie da się nie lubić.
Mały Książę z lektury pod tym samym tytułem
Ciekawski bohater powieści Antoine Saint-Exupery jest mieszkańcem planety B-612. Przybywa na Ziemię w poszukiwaniu przyjaciół i odwiedza różne planety, aby spotkać na swojej drodze nowych towarzyszy i przekonać się, że dziecięcy sposób patrzenia na świat jest lepszy, bo dużo prostszy i bardziej szczery. Pokazuje, że prawdziwe uczucie jest rzadkie, jak jego Róża oraz, że powinniśmy być odpowiedzialni za to, co oswoimy. Budzi głęboko skrywane uczucia, a samego dobrodusznego Małego Księcia nie da się nie lubić. To postać, która na długo zostaje w pamięci, a jego słowa dają dużo do myślenia.