Krokusy muzyczne | Utwory na początek Wiosny

0
660
Krokusy
fot. YouTube / The Beatles - Penny Lane
Już 21 marca oficjalnie rozpoczyna się Wiosna. Przez ostatnie dni mieliśmy co prawda do czynienia z ociepleniem, ale nadal czekamy na dłuższe i przede wszystkim słoneczne dni. Żeby Wiosnę przywitać właściwie, warto przygotować sobie playlistę na tę specjalną okazję. Jeśli takiej playlisty nie macie, to przychodzimy z pomocą. Oto utwory, które wprawią Was w pogodny, wiosenny nastrój.

Krokusy – najlepsze piosenki na Wiosnę!

Organek – Wiosna 

Tomasz Organek z zespołem na płycie Czarna Madonna zaprezentowali solidną dawkę rock’n’rolla. Jednym z najpopularniejszych utworów z tej płyty jest właśnie Wiosna – niezwykle energetyczny “hymn 30-latków”, który przez długi czas widniał na czołowych pozycjach list przebojów w Polsce.

The Bealtes – Penny Lane

 

Po kompozycji polskiej przyszedł na prawdziwy klasyk. Penny Lane to piosenka przedstawiona przez Beatlesów jako opowieść o jednej z ulic Liverpoolu. Muzycznie mamy do czynienia z prawdziwą beztroską, wręcz sielanką – przyjemne pianino i orkiestracje. Aż chce się wyjść na zewnątrz, by zażyć świeżego powietrza! Duet Lennon-McCartney w tym utworze postawili na prostotę – jest to wręcz piosenka popowa, odbiegająca stylistycznie od psychodelicznej reszty albumu Magical Mystery Tour.

Łąki Łan – Pola Ar 

Wracamy do twórczości polskich artystów i do Łąki Łan. Jeśli ktoś kiedykolwiek był na koncercie formacji, to dobrze wie, że muzycy są specjalistami od tanecznych i funkowo-elektronicznych rytmów. Nie inaczej jest w Pola Ar. Tekst Paprodziada jest uwielbieniem natury, wypoczynku i relaksu na jej łonie. Co tu dużo mówić – ten kawałek jednocześnie porywa do tańca i niesamowicie relaksuje!

Urok twój, woń, wpływ, czar, aury żar
Tyś mój cud, na jawie sen, losu dar
Jak zawsze, wszem wobec, ze wszech miar
Kocham cię Pola Ar!

Unknown Mortal Orchestra – Hunnybee

Wiosna to czas pierwszych wyjazdów, kiedy nie towarzyszy nam głównie zimny wiatr i opady atmosferyczne. Jednak wycieczki wiążą się ze sporą ilością czasu spędzonego w pociągu, samochodzie czy samolocie. Wprost idealnym utworem do wpatrywania się w przestrzeń za oknem będzie utwór Hunnybee zespołu Unknown Mortal Orchestra. Nie wiem, czy kiedykolwiek spotkałem się z tak grooviącą i wyróżniającą się linią basu, która towarzyszyłaby delikatnemu, wręcz melancholijnemu utworowi. Cóż – kolejny kawałek do tupania nóżką, ale i wiosennych przemyśleń.

Khruangbin – Evan Finds The Third Room

Khruangbin i jego funkowo-psychodeliczne brzmienie z elementami soulu powoli podbija obie strony Atlantyku. Amerykanie z Houston bardzo dobrze czują się w pozytywnych muzycznych wibracjach (co oprócz muzyki pokazuje także teledysk, do którego nie da się uśmiechnąć). Co więcej, zespół specjalizuje w utworach w większości instrumentalnych, choć w tym przypadku jedynym użytym słowem w piosence Evan Finds The Third Room jest słowo yes. Proste, przyjemne i uzależniające!

James Brown – People, Get Up And Drive Your Funky Soul

James Brown to ikona muzyki popularnej i ojciec chrzestny soulu. Artysta słynął z niesamowitych koncertów i przede wszystkim bardzo tanecznych i rozbudowanych kompozycji. Brown to prekursor rock’n’rolla i wspomnianego wcześniej soulu i bluesa – połączył czarną, kościelną muzykę gospel z elementami muzyki gitarowej i jazzu. People, Get Up And Drive Your Funky Soul to jeden z wielkich hitów artysty, który po wielu latach ponownie uzyskał popularność dzięki obecności w filmie Spider-Man 2.

Ray Charles – Hallelujah I Love Her So

Pewne piosenki nie mają daty ważności. Tak jest w przypadku większości dzieł Raya Charlesa, człowieka-legendy, który ukształtował rhythm ‘n’ blues. Charles w swojej długiej i bogatej karierze wydał setki nagrań, jednak to Hallelujah I Love Her So wyróżnia się wirtuozerią Raya na fortepianie i pogodną tematyką miłości. A kiedy warto się zakochać jeśli nie wiosną?

The Black Keys – Lonely Boy 

The Black Keys w drugiej dekadzie XXI wieku zmienili swój styl i poszli w bardzo łatwo przyswajalną, szeroko pojętą muzykę rockową. W efekcie otrzymaliśmy płytę El Camino, która obfituje w wręcz imprezowe kawałki. Najbardziej nastrajającym do zabawy utworem jest Lonely Boy, do którego nakręcono wyjątkowy teledysk – sami zobaczcie.

I to by było na tyle! Mam nadzieję, że tyle “krokusów” wystarczy, by choć trochę poczuć wiosenny klimat. Czy jakiś utworów Wam brakuje? Dajcie znać w komentarzach.
0 0 votes
Article Rating
Subscribe
Powiadom o
guest
0 komentarzy
Inline Feedbacks
View all comments