Francuskie przeboje wszech czasów | Czy znasz je wszystkie?

0
18843

Pamiętacie jeszcze Alizee, Edith Piaf czy Vanesse Paradis i jej słynne Joe le Taxi? Sprawdźcie, czy kojarzycie francuskie przeboje wczech czasów!

Francuski zwany jest językiem miłości, finezji, piękna. Choć teraz słyszymy go w radio znacznie rzadziej niż kiedyś, warto przypomnieć sobie piosenki, które niegdyś podbiły świat. Oto lista 10-ciu utworów, na które każdy z nas się pewnie kiedyś się natknął. Jeśli nie, to koniecznie należy nadrobić zaległości!

Francuskie przeboje wszech czasów

1. Edith Piaf – Je ne regrette rien

Jedna z najbardziej rozpoznawalnych francuskich artystek, Edith Piaf ( Édith Giovanna Gassion) nie miała łatwego życia. Porzucona przez matkę, wychowywana przez prostytutki z domu publicznego jej babci, spędzała swe młodzieńcze lata na paryskich ulicach. Obdarzona wyjątkowym głosem, stosunkowo szybko zdobyła popularność zarówno we Francji, jak i poza nią. Jednak nie tylko talent przysporzył artystce rozgłosy. Edith Piaf grała główne role  w kabaretach, ale także skandalach, które gorszyły (i ekscytowały zarazem) dobrze ułożone Panie z francuskich salonów.

Edith Piaf nie była autorką swoich piosenek, jednak bardzo często pisano je właśnie dla niej. Je ne regrette rien będące wspólnym dziełem Charlesa Dumonta (kompozycja) i Michela Vaucaire’a (słowa) czekało na swoje pierwsze wykonanie aż 4 lata. Wokalistka podjęła się nagrania utworu w 1960, wydano go jednak dopiero w 1961 – 2 lata przed śmiercią artystki. Piosenkarka śpiewaJe ne regrette rien (niczego nie żałuję) jako kobieta, która widziała i przeszła nie jedno. W obliczu wielu afer i zarzutów, które stawiali jej ci mniej przychylni, utwór uderza ze dwojoną siłą. Zdaje się płynąć z niego nie tylko podsumowanie życia, ale też komunikat w stronę pruderyjnych plotkarzy: Przeszłam swoje. Nie żałuję! A niech zazdroszczą, a niech gadają!

2. Charles Aznavour – La bohème

Paryż, dzielnica Montmartre. Po wąskich brukowanych uliczkach przechadzają się artyści. Gdzieś w kamienicy Baudelaire’a pisze swoje Kwiaty zła, a Renoir próbuje uchwycić piękno chwili pociągnieciem pędzla. Choć powoli kończy się XIXw (fin de siècle), a  w powietrzu unosi się dekadentyzm, trudno wyobrazić sobie miejsce pełniejsze życia. Kawiarnie tętnią rozmowami, pod dachami budynków tworzą się arcydzieła, a dusze artystów pełne są młodzieńczego buntu przeciw codziennościi i obyczajami.

Czasy francuskiej awangardy z nostalgią w głosie przywołuje Charles Aznavour w swej piosence La bohème. Tekst powstał w 1965 spod pióra Jaques Plante. Może i nie wlicza się się do francuskich przebojów wszech czasów, ale pozwala zatracić się w pięknym wspomnieniu tamtejszej awangardy.

3. Francois Gall – Ella, elle l’a

Ella, elle l’a jest bez wątpienia jedną z najbardziej rozpoznawalnych piosenek francuskich na całym świecie. Elle czyli ona, Ella czyli Ella Fitzgerald, wybitna piosenkarka jazzowa. Tekst napisany przez Michel Berger’a jest hołdem dla uwielbianej przez niego idolki.

W 1987 piosenkę nagrywa, tym samym pokazując światu France Gall. Nie jest to jednak jedyna wersja tego utworu. Znacznie bardziej dyskotekowe brzmienie nadaje mu Kate Ryan (zdaje się, że to to jej wykonanie najczęściej emitują polskie stacje radiowe. Inną znaną wokalistką, która interpretowała Ella, elle l’a jest Alizee.

4. France Gall and Serge Gainsbourg – Les Sucettes

Mówiąc o France Gall, byłaby szkoda nie wspomnieć o pewnej zabawnej i smutnej zarazem) anegdocie. Les Sucettes (lizaki) zostały napisane dla 18-letniej piosenkarki przez doświadczonego już  Serge Gainsbourg’a.  Wydana w 1966 piosenka, szybko odniosła sukces komercyjny. Nie byłoby w tej historii nic nadzwyczajnego, gdyby nie seksualny podtekst utworu, o którym Gall nie miała pojęcia.

Patrząc na polskie tłumaczenie tekstu (Anyżkowe lizaki Annie, Całują ją anyżowo/Gdy cukierek o smaku anyżowym przemierza gardło Annie/ Ona jest w niebie) trudno o złudzenia. Jednak niewinna, młodziutka  Gall, czyniąca pierwsze kroki w karierę, ale też w dorosłość, nie podejrzewała nawet, że tekst może dotyczyć, czegokolwiek innego niż lizaków.

Odkrywszy faktyczny sens utworu dziewczyna czuła nie tylko upokorzenie i złość. Straciła wiarę w dorosłych, a zwłaszcza mężczyzn. Po wydaniu piosenki przez wiele dni płakała i nie wychodziła z domu. France podkreśla jednak, że Les Sucettes przyniosły jej popularność. Wykonanie kolejnego utworu Serge’a zapewniło jej wygraną na Eurowizji w 1965.

5. Jane Birkin et Serge Gainsbourg – Je T’aime,…Moi Non Plus

Wymieniając francuskie przeboje wszech czasów, nie może zabraknąć słynnego miłosnego klasyka. Mowa o Je T’aime,…Moi Non Plus Jane Birkin i Serge Gainsbourga. Powstała w 1966 piosenka jest muzycznym urzeczywistnieniem miłosnego uniesienia. Utwór powstał na prośbę modelki, piosenkarki, aktorki – Brigitte Bardot. Francuska ikona seksapilu poprosiła muzyka, a stworzenie najbardziej romantycznej piosenki, jaką tylko można by sobie wyobrazić.
Zdaje się, że Gainsbourg spisał się całkiem nieźle, gdyby nie… to, że znów okazał się szarlatanem! Tym razem jednak nie “takim, którego nikt nie kocha” (nawiązanie do Gałczyśnkiego Szarlatanów nikt nie kocha). Na wyznanie miłości – je t’aime, odpowiada bowiem moi non plus (ja już nie). Zdaje się jednak, że ta drobna uwaga nie zdołała zniechęcić oddającej się rozkoszy ko

6. Alizée – Moi… Lolita 

Przejdźmy do czasów nieco bardziej współczesnych. Jest rok 2000, młodziutka Alizée (16 lat) pracuje nad swoją pierwszą płytą Gourmandises. Album promuje inspirowany powieścią Vladimira Nabokova singiel, Moi… Lolita. Piosenka szybko odnosi ogromny sukces komercyjny, otwierając wokalistce drzwi kariery na całym świecie.

7. Vanessa Paradis – Joe Le Taxi

Francuskie przeboje wszech czasów to bardzo często dzieła debiutujących dopiero artystek. Było tak w przypadku France Gall, Alizée, a także Vanessą Paradis. Gdy w 1987 ukazał się słynny singiel Joe Le Taxi piosenkarka miała zaledwie 14 lat. Tekst utworu napisał Étienne Roda-Gil, zaś kompozycja to dzieło Francka Langolffa. Słodki, dziecinny jeszcze głos Vanessy i jej opowieść o taksówce szybko podbiły rynek.

W Polsce piosenka padła ofiarą polskich memiarzy i youtuberów, którzy w tekście dosłyszeli się “żule w taxi, sezamki”. Jednak jakby nie patrzeć, przysporzyło to utworowi popularności w naszym kraju.

8. Joe Dassin – Et si tu n’existais pas

Popkultura zdominowana jest niemalże zupełnie przez język angielski. Artyści marzący o sławie często podejmują decyzję o zaprzestaniu tworzenia w rodzimym języku na rzecz angielskiego. Sytuacja miała się jednak zupełnie inaczej w 1976, kiedy to nagrano Et si tu n’existais pas. Autorami tekstu są co prawda Francuzi (Pierre Delanoë i Claude Lemesle), jednak wykonanie należy do Amerykanina, Joe Dassina. Jego pełne melancholii i powagi rozważania – gdybyś nie istaniała ( tłumacząc tytuł) podbiły serca Francuzów.

9. Desireless – Voyage Voyage

Przedstawiając francuskie przeboje wszech czasów nie można zapomnieć o Voyage Voyage Desireless. Ta opiewająca zalety podróżowania piosenka, jest jednym z najbardziej rozpoznawalnych utworów frankofońskich w całej Europie. Jego pierwsza, oryginalna wersja została wydana w 1986 jako pierwszy singiel Desireless (Claudie Fritsch-Mentrop )

10. The Shorts – Comment ça va  

Czas na wisienkę na torcie! Comment ça va zamyka naszą listę Francuskie przeboje wszech czasów. W prawdzie klimat utworu nie do końca pasuje do wymienionych powyżej pozycji, nie mogło go jednak zabraknąć. Piosenka została wydana w 1983 przez holenderski boysband i dorobiła się nawet tłumaczeń na inne języki. Weselne, disco -polowe brzmienie i chwytliwe Comment ça va –comme ci comme ça bardzo szybko wpadają w ucho. Zapytawszy Polaka o powiedzenie czegoś po francusku, istnieje bardzo duża szansa, że odpowie właśnie tymi słowami.

10 najlepszych piosenek otwierających seriale

 

0 0 votes
Article Rating
Subscribe
Powiadom o
guest
0 komentarzy
Inline Feedbacks
View all comments