Prowokacja dziennikarska CBS i Toronto Star ujawniła jak serwis Ticketmaster, należący do Live Nation oszukiwał swoich klientów. Dzięki sieci własnych koników, zarabiali na biletach o wiele więcej, pobierając ponad dwukrotną marżę.
W ostatnich latach firmy zajmujące się dystrybucją biletów walczą z konikami. Są to osoby kupujące bilety na koncerty w dużej ilości, aby potem sprzedać je za dwu- lub trzykrotność ceny. Koniki spędzają sen z powiek legalnych dystrybutorów. Aby uniemożliwić takie przekręty, coraz większa ilość biletów jest imiennych – przy wejściu oprócz biletu należy pokazać dokument tożsamości. Dlatego, na większość koncertów istnieje limit maksymalnej liczby 4 biletów na osobę. Ale okazało się, że nie wszyscy z konikami walczą. Ba – niektórzy nawet z nimi współpracują…
Prowokacja dziennikarska a podwójne marże Ticketmastera
Kupując bilet zawsze płacimy za samo wejście na koncert oraz opłatę serwisową – czyli marżę, która stanowi zysk firmy. Część biletów, która wpada do drugiego obiegu i jest sprzedawana po zawyżonych cenach, miała zagwarantować Ticketmasterowi dwukrotną a nawet trzykrotną marżę. Według doniesień dziennikarzy firma miała sama rekrutować koniki i płacić im za sprzedawanie droższych biletów.
Dowody w sprawie
Dziennikarze CBS News i Toronto Star udali się na jedną z branżownych konferencji odbywającej się w Las Vegas – Ticket Summit 2018. Pod przykrywką koników, nagrali film. Ticketmaster miał też przymykać oczy na wykorzystywanie botów, w celu kupowania jak największej ilości biletów i omijania limitów na stronie. Według tego, do czego dotarli dziennikarze, to nie była jednorazowa sytuacja – Ticketmaster przez dłuższy czas aktywnie współpracował z konikami, wzbogacając się na zawyżaniu cen.
Dziennikarze podali przykład – jeśli dzięki pierwszej sprzedaży biletu o wartości 209,5 dolarów serwis zyskiwał 25,75 dolara marży, to przy sprzedaży tego samego biletu po zawyżonej cenie 400 dolarów Ticketmaster zarabiał 76 dolarów. Według doniesień, wśród koników istniał również system premiowy, w ramach którego współpracownicy firmy otrzymywali zniżki za osiągnięcie pułapu sprzedażowego na poziomie pół miliona i miliona dolarów.
PR-owy koszmar
W środowisku podobno szeptało się o tym od dawna. Dopiero teraz cała sprawa wyszła na jaw. Ticketmaster nazwał doniesiena prasowe bzdurą i próbą pomówienia. Co prawda, afera dotyczy amerykańskiego rynku, lecz nie wiemy, czy sprawy nie wyglądają tak samo w europie. W Polsce LiveNation zajmuje się organizacją między innymi koncertem Metalliki, Lenny Kravitza, Stinga & Shaggy’ego. Według niektórych doniesień, taki sam preceder można był zauważyc podczas sprzedaży biletów na zeszłoroczny koncert HIM w naszym kraju.
