Jedni spędzają piątkowy wieczór na oglądaniu seriali, inny na imprezach, a jeszcze inni na koncertach. Chyba nikogo nie zdziwi fakt, że wybór padł na koncert.
Zespół Ted Nemeth w przeciągu roku grał w Toruniu już 2 razy – najpierw w Klubie Dwa Światy, później na Alternatywnej Scenie Letniej. Na oba koncerty się wybierałam, ale ostatecznie nie dotarłam, bo zawsze coś psuło mi plany. Ale okazało się, że ktoś na górze bardzo chciał żebym usłyszała chłopaków na żywo, bo 16 listopada znowu zawitali do miasta Kopernika.
SS – Super Support
Zanim jednak na scenę weszli Tedzi publikę rozgrzało trio z Braniewa – The Cassino. O chłopakach słyszałam wcześniej, dzięki trójkowemu Starcie NaGranie. Nie ukrywam, że znaleźli się bardzo wysoko na liście moich faworytów. Tym bardziej bardzo ucieszyło mnie, że pojawiła się okazja do sprawdzenia ich na żywo. I muszę przyznać, że dali radę! Instrumentarium brzmiało bardzo dobrze, wokal też super! Na dodatek mają fajną energię na scenie – widać, że chłopaki bawią się muzyką i lubią występować. Miejmy nadzieję, że będą mieli wiele okazji do koncertowania. Jest to jeden z tych bandów, który na prawdę warto śledzić, bo może w najbliższym czasie nieco na polskiej scenie namieszać. Podczas swojego krótkiego show zagrali numery z EPki oraz utwory, których (niestety, jeszcze) na próżno szukać w internecie.
Ostateczny ogień!
Trochę przed 21 na scenę weszły gwiazdy wieczoru – Ted Nemeth. Na ich show doszło jeszcze trochę publiki, która ominęła support i przyszła tylko dla chłopaków. Ostatecznie frekwencja, jak na kolejny w dość krótkim czasie koncert w Toruniu, dopisała. Publika podczas koncertu była bardzo zaangażowana. Gdzie się nie obrócić tam ludzie śpiewający teksty z chłopakami. Jeśli natomiast ktoś nie śpiewał, to nadrabiał bujaniem się w rytm. Atmosfera na koncercie była naprawdę gorąca – trochę za sprawą grzejników, ale uważam, że to zespół ostatecznie dorzucił do pieca! Na setliście pojawiły się utwory z pierwszej płyty zespołu – Ostatni krzyk mody oraz drugiego krążka – Ctrl-C. Nie zabrakło również najświeższego singla – Ściany. Występ łódzkiego kwartetu wyraźnie spodobał się zebranym słuchaczom, bo chwilę po zakończeniu koncertu słychać było okrzyki wołające zespół na bis. Bis, który swoją drogą… był za krótki. Panowie, tak mi grajcie, tylko dłużej!
Zapraszam do obejrzenia galerii z tego energetycznego wieczoru!
Ted Nemeth jeszcze nie kończą z graniem na ten rok! Podczas jesienno-zimowego sezonu koncertowego zagrają 11 koncertów. Przed nimi jeszcze 5 punktów na trasie:
1.12 / Poznań / Pod Minogą (gościnnie Her Side)
7.12 / Kraków / Zaścianek ( gościnnie Gypsy and the Acid Queen i The Cassino)
8.12 / Skarżysko-Kamienna / Semafor (gościnnie The Cassino)
15.12 / Warszawa / Stodoła (z Organkiem)
16.12 / Łódź / DOM (gościnnie Heima)
Bądźcie na bieżąco z nowościami i śledźcie The Cassino oraz Ted Nemeth na ich facebookach!
