Stillnox zaprasza na wyprawę do starożytnego Egiptu

0
379
Zdjęcie wykorzystane dzięki zgodzie Cantara Music

Niedawno odbyła się premiera drugiego albumu w dyskografii – stacjonującej w Wielkiej Brytanii – polskiej grupy Stillnox zatytułowanego ATEN. Poznajmy razem szczegóły!

Ale od początku…

Projekt Stillnox powstał w 2002 roku z inicjatywy – Martina(teraz znanego jako Martin Seraphin). Inspiracją do jego powstania było uwielbienie dla twórczości zespołów takich jak Closterkeller, czy Artrosis i szeroko pojętej mrocznej, klimatycznej oraz gotyckiej muzyki. W maju 2002 roku do solowego projektu dołączyła kuzynka Martina pod pseudonimem La Toya, z którą do dziś dzieli pasję do mrocznych dźwięków. Szybko powstały pierwsze utwory i debiutancka płyta demo. W roku 2004 Sitllnox zawiesił działalność. Do roku 2018 Martin tworzył i komponował nowe utwory, jednocześnie modernizując starsze kompozycje. W październiku 2018 wszystko było gotowe i projekt narodził się na nowo. Na pierwszym albumie zatytułowanym MERCURY znalazło się aż osiemnaście utworów. Gościnnie wystąpiły na niej divy polskiej sceny gotyckiej takie jak Maja Konarska(Moonlight), Inga Habiba(Lorien) oraz Anja Orthodox(Closterkeller). Utwory znajdujące się na krążku wzbudziły spore uznanie. Nie obyło się bez kontrowersji, co oczywiście również pomogło tej produkcji. W roku 2019 powstał pomysł na kolejny album, do zespołu po przerwie powróciła La Toya, a współpracę z grupą podjął również producent Gregor Ros.

Wyprawa do starożytnego Egiptu

Motywem przewodnim płyty są tajemnice starożytnego Egiptu. Lider Stillnox – Martin – był tam już wiele razy i wyraził tu swoją pasję oraz zainteresowanie tym bardzo ważnym okresem w historii ludzkości. Nowy bóg ATEN to dysk słoneczny, który też jest przedstawiony na okładce płyty. Utwór Nefertiti, który kończy płytę, jest chyba najbardziej monumentalny ze wszystkich. Motyw solarny pojawia się na płycie kilkukrotnie, także w szacie graficznej. Na samym dysku widnieje wizerunek słońca. Ono już kiedyś, gdzieś było na okładce. Póki co niech odpowiedź, do kogo należało pozostanie tajemnica.

Kolejny utwór promocyjny

Najnowszy singiel War of The Worlds został zainspirowany serialem o tym tytule, ale jednak okazuje się, że jest wiele światów, które ciągle ze sobą walczą – w codziennym życiu, w polityce, zima z latem, bogactwo z biedą – to także utwór o kontrastach, czasem dramatycznych.

Wypowiedź lidera

Mam nadzieje, że płyta się spodoba, a przede wszystkim trafi do ludzi, do ich serc, emocji – taka reakcja to dla mnie największa nagroda, że jakiś mój tekst kogoś poruszył albo zrobiła to muzyka. Stillnox jest dla mnie pasją, robię to z serca i z zaangażowaniem. I to wszystko jest prawdziwe, w wielu tekstach opowiadam o sytuacjach z własnego  życia. Przypadkowo wyszło tak, że całkiem sporo utworów jest dość przebojowych i wpadających w ucho. Przedsięwzięcie sfinansowałem głównie z własnej kieszeni, chociaż dość dużo nam pomogli znajomi, nawet obcy ludzie. Miło się zaskoczyłem, że nadal jest wiele życzliwych osób i że samemu warto dawać innym coś z siebie, bezinteresownie – by pomóc, wesprzeć, dodać pewności siebie. Mam już większą część kompozycji na następny album, i wymyśliłem kilka fajnych patentów, ale o tym to już innym razem. Cieszymy się wszyscy, że maszyna ruszyła i trzymamy kciuki.

0 0 votes
Article Rating
Subscribe
Powiadom o
guest
0 komentarzy
Inline Feedbacks
View all comments