Kraków był czwartym przystankiem na trasie Męskie Granie. W sobotę 4 sierpnia 2018 roku, w Centrum Sportu Parkowa, szczęściarze, którym udało się kupić bilety, mogli usłyszeć czołowych polskich artystów reprezentujących różnorodne gatunki muzyczne. Zobaczcie naszą fotorelację!
Koncerty odbywały się na dwóch scenach i były świetnie zaplanowane. Gdy tylko skończył się występ na Dużej Scenie, to zaraz można było usłyszeć dźwięki płynące z umieszczonej naprzeciwko sceny Ż. Nie dość, że żar się lał z nieba to atmosfera była jeszcze bardziej gorąca dzięki znakomitemu składowi artystów. Na Dużej Scenie wystąpili: L. Stadt (gość: A.Zieliński), The Dumplings Orkiestra (gość: Piotr Rogucki), Mela Koteluk, COMA (goście: Daria Zawiałow, I. Lach), Kult, Organek (gość: Kazik), Męskie Granie Orkiestra. Natomiast na Scenie Ż: Leski, Mery Spolsky, Ted Nemeth, niXes i Rosalie.
Męskie Granie Kraków 2018
Wszystkie koncerty były rewelacyjne i publiczność bawiła się znakomicie, jednak w miarę upływu czasu można było wyczuć coraz silniejszą atmosferę wyczekiwania. Przysłowiową wisienką na torcie był oczywiście występ trzech muszkieterów tegorocznej trasy – Krzysztofa Zalewskiego, Dawida Podsiadło oraz Korteza. Panowie wyszli na scenę koło północy i publiczność oszalała. Wszyscy tańczyli, skakali i głośno śpiewali. Moim zdaniem wybór utworów był znakomity i świetnie pasował do różnych osobowości artystów. Panowie wzięli na warsztat np. Nie mam dla Ciebie Miłości Skubasa, Szare miraże Maanamu, Grandę Moniki Brodki czy Sorry Polsko Marii Peszek. Zalewski, Podsiadło i Kortez doskonale się uzupełniali. Widać było jak dobrze się rozumieją i jaką radość daje im granie dla publiczności. To była wielka przyjemność słuchać ich występu.