Kosmiczny odlot z Clock Machine w Krakowie

0
800

Brakuje wam solidnej dawki koncertowej energii? Wybierzcie się na najbliższy występ Clock Machine w Krakowie! Kwartet szykuje się do wydania nowej płyty i z pewnością uchyli rąbka tajemnicy, grając nowy materiał Klubie Studio!

Clock Machine to jeden z najciekawszych polskich zespołów młodego pokolenia. Zaczynali jeszcze w czasach szkolnych, gdzie zrywali się z lekcji, by ćwiczyć w garażowej salce prób. Talent i samozaparcie przyniosły efekty. Zespół jest laureatem nagrody głównej festiwalu FAMA (2011), który otworzył drzwi do muzycznej kariery i płytowego kontraktu z Universal Music Poland. Od momentu fonograficznego debiutu z EP-ką (Clock Machine EP) formacja z powodzeniem koncertowała w klubach w całej Polsce. Dzięki staraniom swoich wiernych słuchaczy Eski Rock i widzów TVN Clock Machine w 2012 roku zagrali na Orange Warsaw Festival, a rok później na Pol’and’Rock Festival (wcześniej znanym jako Przystanek Woodstock).

Do 2017 roku styl grupy można było określić jako hard rock z ewentualnymi domieszkami funku. Znakiem rozpoznawczym były dynamiczne riffy Michała Koncewicza i przyjemnie grooviąca sekcja rytmiczna. Doskonale w partie instrumentalne wpasowywał się zachrypiały głos wokalisty, Igora Walaszka. Rok 2017 przyniósł jednak zmiany w zespole.

Krakowski koncert Clock Machine odbędzie się 1 grudnia (sob) w Klubie Studio. Start o 20:00. Bilety są dostępne na stronie Ticketclub!

Po wydaniu własnym sumptem drugiego LP pt. Love ze składu odeszli: Kuba Tracz (gitara basowa) i Michał Koncewicz (gitara). Kuba Tracz (znany także jako Bass Astral) postanowił porzucić życie rockmana i pójść w stronę muzyki elektronicznej (projekt Bass Astral x Igo). Gitarzysta zespołu wyjechał za granicę. Pozostali członkowie zespołu postanowili kontynuować działalność zespołu z nowymi osobami, jednak założeniem było przyjęcie nowych muzyków, którzy wniosą nową jakość do Clock Machine. Tak też się stało, Jakub Wojtas (gitara) i Konrad Nikiel (bas) dołączyli do formacji. Panowie ponownie zagrali na Pol’andRock Festival, a niedługo potem formacja zaprezentowała pierwsze efekty prac nad nowym materiałem, a konkretnie dwa single.

Clock Machine w Krakowie – Sense of Space i wysoki lot

Zmiany w składzie = nowa jakość

Oba single prezentują odmienne brzmienia. W So Slow zamiast zdzierania gardła słuchacze otrzymują..falset. Sense of Space to już bardzo dynamiczny kawałek, który porywa do tańca. Zachwyca przestrzenne brzmienie gitary i efekty nałożone na wokal. Clock Machine odeszło od hard rocka na rzecz świeżego brzmienia – do tej pory bez strat na jakości prezentowanej muzyki. Dość ubogie, surowe brzmienie rocka zostało uzupełnione silnie przetworzonym brzmieniem gitary i syntezatorami. Efekt jest oszałamiający! Jesień dla zespołu upływa pod znakiem koncertów i pod jej koniec przyjeżdża do stolicy Małopolski.

Clock Machine – Prognozy 

Pod koniec października Clock Machine wypuścili najnowszy singiel – Prognozy, do którego tekst napisał Arek Sitarz z duetu Rasmentalism. Posłuchajcie!

Bass Astral bez Igo – rozmowa z Kubą Traczem 

Bass Astral bez Igo – rozmowa z Kubą Traczem [wywiad]

 

0 0 votes
Article Rating
Subscribe
Powiadom o
guest
0 komentarzy
Inline Feedbacks
View all comments