Bartzabel, czyli nowy klip Behemotha

0
721
Bartzabel

Behemoth udostępnił kolejny klip, tym razem do utworu Bartzabel. Nowy  teledysk promuje ich najnowsze wydawnictwo.

Najnowszy album Behemoth, zatytułowany I Loved You at Your Darkest ukaże się już 5 października. Grupa będzie promować nowy materiał w trakcie grudniowych koncertów pod szyldem Merry Christless.

Oryginalny Bartzabel

Zespół właśnie zaprezentował wideoklip do utworu Bartzabel. Jest to już trzeci singiel promujący nadchodzący album studyjny grupy. Wcześniej mieliśmy okazję obejrzeć teledyski do utworów God=Dog oraz Wolves Ov Siberia. Poniżej znajdziecie do niego link.

(UWAGA! Teledysk może zawierać nieodpowiednie treści.)

Koncerty w Polsce

W trakcie tegorocznej edycji Merry Christless Behemoth zagra trzy koncerty w Polsce:

  • 14 grudnia – Warszawa, Progresja
  • 15 grudnia – Gdańsk, B90,
  • 16 grudnia – Wrocław, A2

Gościnnie pojawią się również zespoły: Batushka, Bölzer, Imperator oraz Untervoid. Bilety dostępne są w cenach: 95 zł – przedsprzedaż, 110 zł – w dniu koncertu.

BEHEMOTH (Polska)

Dwa warszawskie koncerty pod szyldem Merry Christless z grudnia 2017 roku okazały się wielkim wydarzeniem artystycznym, które przyciągnęło do Progresji tłumy z różnych stron świata. Niemała w tym zasługa ekipy Nergala. Behemoth zagrał wyjątkowe koncerty, na których pojawili się muzycy ze wszystkich okresów działalności zespołu, wykonując przekrojowy materiał, obejmujący również kawałki z najwcześniejszych lat. Ogromny sukces sprawił, że w 2018 roku impreza odbędzie się ponownie, znów w składzie międzynarodowym. Ważniejsze jest jednak to, że przed koncertami Merry Christless będzie już dostępna na rynku jedenasty studyjny album Behemoth, na którym m.in. znajduje się oryginalny Bartzabel. W międzyczasie zapewne będzie głośno o zespole i Nergalu, chociażby z powodu uczestnictwa Behemoth w pożegnalnej trasie Slayera, czy też promocji zespołowego piwa.

BATUSHKA (Polska) 

Zakamuflowani muzycy wciąż ogrywają materiał z jedynej jak na razie w dorobku płyty Litourgiya, drwiąc przy tym z malkontentów, którzy wietrzyli szybkie zakończenie kariery przez Batushkę. Zespół nie dość, że zebrał mnóstwo pochwał za album, to jeszcze zaszczycił swoją obecnością kilka prestiżowych festiwali. Okazało się, że black metal, doom metal pożenione są z cerkiewnymi śpiewami, są tym, na co metalowa publika czekała. Czy Batushka sprezentuje fanom więcej muzyki? Na pewno trzy koncerty w ramach “Merry Christless” zamkną promocję albumu Litourgiya. Muzycy nie chcą zdradzić swoich dalszych planów związanych z karierą.

BÖLZER (Szwajcaria)

Szwajcarski Bölzer w 2018 roku kończy 10 lat. Formacja, w ciągu dekady zdążyła sobie wyrobić silną pozycję w undergroundzie, a w Polsce zyskać wielu fanów. Duet gościł u nas wielokrotnie, chociażby wespół z Triptykonem. Wydawniczo Szwajcarzy zaczęli w 2012 roku od demówki Roman Acupuncture. Potem przyszły doskonałe EP-ki Aura (2013) i pochodząca z 2014 roku EP-ka Soma. Jednak największym dotychczasowym dziełem duetu pozostaje wydany w 2016 roku pierwszy pełnowymiarowy album Hero.

IMPERATOR (Polska)

Łódzki Imperator to jeden z tych zespołów, który miał ogromny wpływ na podziemną scenę metalową. Bariel (Piotr Tomczyk) założył zespół w 1984 roku. Imperator inspirował się wtedy dokonaniami Hellhammer, Celtic Frost, Bathory, Venom, Sodom, co było słychać na pierwszych demówkach kapeli. Po kilku latach działalności Imperator niestety abdykował, a późniejsze parokrotne próby reaktywacji okazały się krótkotrwałe. Warto wspomnieć o wyjątkowym przedsięwzięciu, w jakim wzięła udział formacja Bariela. Chodzi o skomponowaną przez zespół muzykę do spektaklu Dracula. Imperator wykonywał ją również na żywo podczas aż 50 przedstawień w teatrze. Żaden zespół grający tak ekstremalną muzykę nie może się pochwalić takim dokonaniem.

UNTERVOID (Polska)

Kiedy Konrad Ramotowski alias Destroyer pożegnał się z Hate, odgrażał się, że powoła do życia własny zespół. Minęły blisko trzy lata, a świat usłyszał o Untervoid. I to usłyszał w jak najlepszym kontekście, bo po informacji o kontrakcie z renomowaną wytwórnią Osmose oraz ukazaniu się pierwszej, imiennej EP-ki. Krakowski gitarzysta, którego fani znają również z Kriegsmaschine, zawarł na niej cztery kompozycje, w których odbijają się echa ostrego black metalu, trochę szaleństwa Voivod i teatralności Arcturus. Innymi słowy, jest to materiał nieoczywisty i przyciągający uwagę. Zwiastujący ciekawy, pełnowymiarowy debiut.

0 0 votes
Article Rating
Subscribe
Powiadom o
guest
0 komentarzy
Inline Feedbacks
View all comments