10 lat albumu Moniki Brodki – “Granda”

Dziesięć lat temu ukazała się płyta Granda Moniki Brodki. Dla artystki był to radykalny zwrot w jej karierze. Bogatsza o życiowe doświadczenia, pewna siebie i gotowa na artystyczne eksperymenty, wokalistka opublikowała bezkompromisowy materiał.

Limitowana edycja wydawnictwa Granda – czyli album LP – ukaże się na białej płycie winylowej już 9 kwietnia przyszłego roku. Każdy z tysiąca albumów będzie numerowany i wydany na 180 gramowym winylu.

Dekadę temu album ten trudno było zaszufladkować i tak samo jest dzisiaj. Niebanalne słowa, w których pisaniu pomagali Monice Radek Łukasiewicz z formacji Pustki i Jacek Szymkiewicz z Pogodno ujmowały absurdalnym humorem, oddawały hołd poezji Białoszewskiego i mrugały do przeróżnych konwencji. Brodka bawiła się swoim głosem, pozwalając mu płynąć w nowych kierunkach. Artystka od dekady zabiera nas w podróż dookoła swojego muzycznego świata, przez który prowadzi nas jak szalony Filias Fogg. Przy tworzeniu płyty uczestniczył ojciec Moniki, żywiecki folklorysta i multiinstrumentalista. Dzięki temu powstała piorunująca mieszanka góralskich guseł z klubową energią pełną elektroniki i prawdziwego rock’n’rolla. Oprawa graficzna albumu, której autorem jest znany warszawski rysownik Bartek Arobal idealnie uzupełniała materiał muzyczny, który z biegiem lat nie stracił nic ze swojej świeżości. Po premierze Granda dotarła do 2. miejsca listy najlepiej sprzedających się płyt w Polsce – a 15 listopada 2011 roku album uzyskał status podwójnej platynowej płyty. Muzycznym prezentem dla fanów od Moniki na dziesięciolecie albumu Granda będzie zapewne digitalowa premiera filmu Ale Granda | Making of albumu Granda (2010). Materiał ten, który reżyserował Quentin Carenzo był dotychczas dostępny tylko na płycie DVD dołączonej do limitowanej edycji albumu. Film ten pokazuje proces tworzenia płyty od początków, aż po tak zwany final touch. Kamera zagląda do rodzinnego domu Moniki, do studia w Teatrze na Woli, śledziła przebieg „góralskich eksperymentów”, nagrań wokalnych i instrumentalnych. To chwilami zabawny, chwilami sentymentalny, czasem ironiczny, portret grupy ludzi, która spędziła kilka miesięcy w intymnej, przyjacielskiej relacji ze sobą i z muzyką. Prawie 40 minutowy dokument był  rzeczą nietypową na naszym rynku fonograficznym. Ten pięknie zmontowany i opatrzony muzycznie utworami z płyty film to prawdziwa gratka dla fanów niezwykłego talentu artystki.