Wojna nadejdzie jutro. Żołnierz legendarnego Kedywu AK ostrzega. W tej bezkompromisowej rozmowie z Michałem Wójcikiem i Emilem Maratem Stanisław Aronson dzieli się swoimi przemyśleniami o wojennej przeszłości, nacjonalistycznej teraźniejszości i obawami o tym, co będzie. Zapraszamy do udziału w konkursie, w którym do wygrania jest książka Wojna nadejdzie jutro.
Wojna nadejdzie jutro. Żołnierz legendarnego Kedywu AK ostrzega
Uniknięcie śmierci w obozie koncentracyjnym, konspiracja, udział w Powstaniu Warszawskim, po wojnie służba w II Korpusie, wreszcie służba w Siłach Obronnych Izraela. Chociaż Aronson broni się jak może przed przedstawianiem siebie jako bohatera, jego historię czyta się z zapartym tchem. Ten wywiad nie powstałby, gdyby nie dwóch zręcznych i dociekliwych rozmówców. Emil Marat i Michał Wójcik są doskonałymi słuchaczami i znawcami tematu, o czym świadczą zadawane przez nich pytania. Dzięki tak dobremu przygotowaniu Aronson nie wygłasza monologu, przeciwnie, jego rozmówcy spierają się z nim i dyskutują.
Ta książka wielu może nie przypaść do gustu
Wzbudzić zaprzeczenie wobec tego, co wyznaje Stanisław Aronson. Weteran AK przyjął postawę dziecka, które szczerze wskazuje, że Król jest nagi. Że narracja, która przerysowuje prawdę historyczną, oprócz wynagrodzenia sobie narodowych kompleksów, może mieć fatalne skutki. Rozmowę Emila Marata i Michała Wójcika ze Stanisławem Aronsonem polecam nie tylko zainteresowanym, pasjonatom historii, bo ci pewnie sięgną po nią sami. Polecam każdemu, kto szuka nowej definicji patriotyzmu i bohaterstwa. Koniecznie niech przeczytają ci, którzy uważają, że ta książka im się nie spodoba.
Co zrobić, by wygrać?
Wystarczy zapoznać się z regulaminem i w kilku zdaniach odpowiedzieć na poniższe pytanie: Czym jest dla ciebie historia?
Regulamin konkursu
- Konkurs jest organizowany pod nazwą: Wojna nadejdzie jutro – wygraj książkę
- Organizatorem konkursu jest portal Kulturalne Media, a sponsorem Wydawnictwo Znak
- Konkurs trwa od 24 do 31 VII 2019
- W konkursie może wziąć udział pełnoletni internauta, który w czasie trwania konkursu wyśle odpowiedź na maila: krzysztof.sadowski@kulturalnemedia.pl.
- Temat maila konkursowego musi brzmieć: Wojna nadejdzie jutro – konkurs
- Nagrodą w konkursie jest egzemplarz książki Wojna nadejdzie jutro.
- Zdobywcami nagrody będą uczestnicy, których odpowiedzi na pytania konkursowe redakcja uzna za najciekawsze.
- Laureaci konkursu zostaną powiadomieni o wygranej drogą mailową 1 IX 2019, a ich odpowiedzi zamieścimy na stronie.
- Udział w konkursie oznacza zgodę na przetwarzanie danych osobowych celem nadesłania wygranej.
Rozstrzygnięcie konkursu
Spośród nadesłanych odpowiedzi wybraliśmy trzy, które uznaliśmy za najciekawsze. Z laureatami: paniami Anną, Jolą i panem Maciejem skontaktowaliśmy się drogą mailową. Poniżej prezentujemy odpowiedzi zwycięzców.
Historia jest dla mnie najważniejszą lekcją jaką daje nam życie.
Mówi: patrz i ucz się.
Obserwuj. Kojarz fakty. Wyciągaj wnioski.
Nie bądź obojętny – protestuj gdy dzieje się zło, bierz w obrone słabszych i krzywdzonych.
Pamiętaj – to wszystko już kiedyś było
– Anna
Gdy słyszę słowo-historia, to przed oczami mam swoich przodków. Gdzieś na pożółkłych fotografiach ustawieni di zdjęcia spoglądają poważnie w obiektyw aparatu. Co przeżyli, jak żyli? To znam z opowiadań mojej babci czy dziadka i opowiadań rodziców, których pamięć nie była w stanie wszystkiego ogarnąć. Wojna. Straszny czas. Moi rodzice byli dziećmi. Nie wszystko pamiętają, ale… Tatuś pamięta dziadka Franciszka, który obdarty, wygłodzony i strasznie zawszony wrócił z obozu w Królewcu. Wrócił do domu, w którym było siedmioro dzieci do wykarmienia i umierająca żona. Straszne czasy, straszna sytuacja, ale dziadek dał radę!
Ta sama wojna. W lasach, w których stał dom moich dziadków ze strony mamy, stacjonowały wojska niemieckie. Mama, pięcioletnia dziewczynka zachorowała na ropowicę skóry. Nie ma leków, nie ma lekarza. Pewnego dnia wchodzi do chaty żołnierz niemiecki. Patrzy na umierające dziecko i wychodzi. Po godzinie wraca z lekami. Mama jest uratowana.
Opowieść mojej babci!
Ta sama wojna, ten sam czas. Sąsiad mamy zamiast ukryć, morduje rodzinę żydowską/po wojnie osądzony i stracony/Do kościoła na mszę przyprowadza swoje córki ubrane w sukieneczki po zamordowanych żydowskich dziewczynkach. Nikt nie zareagował!!!!
Wojna się skończyła. W lesie „Żołnierze wyklęci”Przychodzą do domu dziadków i żądają jedzenia. Zabierają konia dziadka, a jego batożą tak, że ledwo uchodzi z życiem.
Historia. Jak ludzie różna i różnie oceniana. Wojna i różni ludzie, różne sytuacje. Historia uczy, że nie można jej oceniać jednoznacznie, ale należy o przeszłości pamiętać.
– Jola
Historia jest jak czarnobiała fotografia, ułamek chwili, czyjaś ukryta myśl, spojrzenie w obiektyw lub gdzieś w bok, zatrzymane dzianie się i już… Tyle i aż tyle. Coś co było życiem, jest przeszłością, bez powrotu. Staje się tematem, obiektem analizy i dociekań. Niekończącym się szukaniem prawdy. Dla mnie również jakąś nostalgią, żalem, współczuciem, smutkiem. Świadomością, że ja również jestem jej częścią. Dla siebie i dla innych, którzy spotkali mnie na swojej drodze. Pozostaje tylko kwestia pamięci lub przypadkowej fotografii, która nagle wywoła wspomnienie.
– Maciej
Iskry w Popiele. Wojciech Ciuraj przypomina o I Powstaniu Śląskim