Wojciech Kuczok „Czarna” – RECENZJA

0
535

Przytula się do siebie, obejmuje się rękami i powtarza sobie, że nigdy, ale przenigdy nie opuści, zawsze będzie ze sobą, nigdy się nie zostawi i że bardzo, ale to bardzo się kocha.

 

Książka jest najnowszą powieścią serii „Na F/Aktach” wydawnictwa Od deski do deski. Jest to również pierwsza powieść Pana Kuczoka oparta na faktach. Na samym początku można nastawiać się do niej całkiem sceptycznie, jednak już teraz zdradzę, że warto sięgnąć po tę książkę. Dlaczego? Tego się dowiecie poniżej.

Jak przed chwilą wspomniałam, cała fabuła jest oparta na faktach. Jednakże proszę się nie pomylić i nie pomyśleć, że wszystko, co jest w niej zapisane, jest prawdziwe. Autor zainspirował się pewnym wydarzeniem – ciekawskim powiem, że podpowiedź będzie gdzieś w tej recenzji, więc zachęcam do czytania.

Głównym bohaterem powieści jest Jeremi – żonaty mężczyzna oraz ojciec trójki dzieci, dwóch dziewczynek oraz chłopca o imieniu Pawełek, który jest jego absolutnym oczkiem w głowie. Cała historia zaczyna się, gdy żona Jeremiego rodzi jego wymarzonego synka i cała namiętność w małżeństwie zaczyna wygasać. Parę lat później w jego życiu pojawia się nauczycielka o imieniu Maryśka, z którą Jeremi nawiązuje gorący romans i zaczyna wieść podwójne życie. Taką tajemnicę trudno jest jednak utrzymać w tak małej miejscowości, jaką jest Czarna.

 

Wojciech Kuczok zachwycił?

 

Historia wydaje się strasznym banałem… Tutaj brawa dla autora, bo jego sposób przedstawiania tego wszystkiego sprawia, że człowiek absolutnie nie zniechęca do odłożenia książki. Wszystko jest napisane językiem, który pojawia się w codziennym życiu. Nie ma słów, których nie zrozumiemy, bo Kuczok chciał ukazać życie w małej miejscowości, gdzie wyrafinowane słownictwo nie istnieje.

Niecierpliwym, którzy chcieliby się dowiedzieć, co przekonało Wojciecha Kuczoka do napisania swojej pierwszej powieści na faktach, podpowiadam, że była to historia z 2001 roku z Czarnej Białostockiej w województwie podlaskim. Polecam jednakże najpierw przebrnąć przez książkę, a dopiero później szukać wiadomości na ten temat, bo po co psuć sobie niespodziankę?

„Czarna” zdecydowanie zachęciła mnie do sięgnięcia po kolejne książki z serii „Na F/Aktach”. Mam nadzieję, że będą pojawiać się na naszym portalu kolejne recenzje pochodzących z niej pozycji.

0 0 votes
Article Rating
Subscribe
Powiadom o
guest
0 komentarzy
Inline Feedbacks
View all comments