Dla tych, co szukają złotego środka dla swojej pielęgnacji, a świat kosmetyków ciągle wydaje się zbyt zawiły, Agnieszka Pocztarska napisała książkę Slow beauty. Co się w niej znalazło i czy przemyciła tam wiedzę ze swojego portalu “Czytamy Etykiety”?
Książka Slow beauty została podzielona na 4 rozdziały: Dieta, Pielęgnacja, Czytamy Etykiety, Kosmetyki DIY. Jest pełna tekstu, nie ma tu niepotrzebnych zapychaczy w postaci nadmiaru grafik, przy czym zostaje bardzo przejrzysta i dobrze się z niej korzysta. Każdy rozdział zawiera w sobie wiedzę teoretyczną, jak i praktyczną oraz wywiady z inspirującymi kobietami.
Dieta
W tym rozdziale przeczytamy o wpływie tego, co jemy na nasz wygląd: skórę, paznokcie, włosy. Autorka wytacza działa przeciwko trądzikowi i cellulitowi; pisząc skąd mogą się brać, ale również jakie składniki w naszej diecie mogą pomóc w walce z tymi nieproszonymi gośćmi. Oprócz tego, znalazły się tu informacje na temat odpowiedniego nawodnienia organizmu czy na przykład garść wiedzy z zakresu dobroczynnego działania drożdży. Do wywiadów w tym rozdziale autorka zaprosiła: Magdę Hajduk, Jagnę Niedzielską, Hannę Kurcińską i Alicję Puszczyńską.
Pielęgnacja
W drugim rozdziale przeczytamy krok po kroku, jak zadbać o swoją cerę oraz jak dostosować pielęgnacje do danej pory roku. Znajdziemy tu też sporą dawkę wiedzy na temat pH skóry i dlaczego zachowanie jego równowagi jest takie ważne. Oprócz tego, autorka zamieściła również porady dotyczące pielęgnacji ciała i włosów. Z kolei do wywiadów zostały zaproszone: Paulina Beker, Joanna Hołuj, Kasia Wągrowska, Anna Stankiewicz.
Czytamy etykiety
To już, jak wiadomo, konik autorki. Tytułem rozdziału nawiązuje ona do nazwy swojego portalu i poświęca go oczywiście składom. Agnieszka Pocztarska tłumaczy ten zawiły świat czytania składów, pokazuje, że jednak nie ma się czego bać. Najbardziej spodobała mi się grafika z wyjaśnionymi symbolami, które możemy znaleźć na opakowaniach.
W ostatnim, najkrótszym rozdziale Kosmetyki DIY, przeczytamy przepisy autorki na różne domowe rozwiązania. Co ciekawe, wiele składników znajdziemy w kuchni!
Cała książka Slow beauty, bardzo dobrze się prezentuje, przyjemnie się ją czytało. Na pewno świetnie się nada dla osób, które rozpoczynają swoją przygodę ze świadomą pielęgnacją, jak i tych bardziej zaawansowanych.
Slow beauty. Recepta na piękno
Agnieszka Pocztarska
Wydawnictwo Znak Literanova