W minioną niedzielę zakończyła się tegoroczna edycja Festiwalu Conrada – dorocznego święta literatury, odbywającego się w Krakowie w ostatni pełny tydzień października. Czas festiwalu zbiegł się z wizytą w Polsce Dana Browna – autora serii o Robercie Langdonie. Pisarz przyjechał do Polski, aby promować swoją najnowszą książkę – Origin.
Nie ma potrzeby recenzować jego książek. Dan Brown już dawno przekonał (lub zraził) do siebie całą rzeszę czytelników.
Opinie co do autora wydają się dosyć spolaryzowane, a przecież recenzje interesują najbardziej tych niezdecydowanych. Zamiast tego poniżej zaprezentuję garść przemyśleń na temat twórczości Browna.
Autor odwołuje się w swoich powieściach do rozmaitych kodów i szyfrów. Okazuje się, że one same napisane są według pewnego klucza.
Najbardziej wyróżniającą się pod względem fabularnym książką z serii są Anioły i Demony, chociaż również i w tym przypadku zachodzą pewne podobieństwa z kolejnymi tomami. W poniższym tekście skupię się na rozważaniu kolejnych czterech powieści: Kod Leonarda da Vinci, Zaginiony Symbol, Inferno i Początek.
Geniusz i jego tajemnica
Jacques Saunière, Peter Solomon, Bertrand Zorbist, Edmond Kirsch. Robert Langdon w swojej karierze poznał całą gamę uczonych, znawców sztuki, naukowców. Wymienionych przeze mnie mężczyzn łączy pewien ekscenryzm, niespodziewana śmierć lub groźba utraty życia. Na początku akcji powieści pośrednio lub bezpośrednio wyznają Langdonowi, że posiadają pewną tajemnicę. Niedługo po takim wyznaniu zostają zamordowani kontakt z nimi się urywa. Zadaniem głównego bohatera jest rozwikłanie zagadki, od którego zależy jego (i nie tylko) życie.
Piękna towarzyszka
W swoich poszukiwaniach Robert Langdon nigdy nie jest sam. Zawsze towarzyszy mu piękna i inteligentna kobieta, która jest lub była w bliskiej relacji z Geniuszem. Sophie Neveu, Katherine Solomon, Sienna Brooks, Ambra Vidal. Chociaż między parą, wraz z rozwojem akcji, zaczyna iskrzyć, to raczej ten związek nie ma dalszych perspektyw. Przyjaciółka Langdona albo już z kimś jest albo ich wzajemna relacja nie wytrzymuje próby czasu i odległości.
Bezwzględny zabójca
Sylas, Mal’akh, Vayentha, Luis Avila. Sporą część fabuły zajmuje ucieczka przed wyspecjalizowanym w swoim fachu zabójcy. Część z nich ma za sobą traumatyczne przeżycia, które sprawił, że stali się tym kim są. Nie spoczną, dopóki nie przeszkodzą Langdonowi w rozwikłaniu zagadki.
Tajemniczy wróg
Nauczyciel, Mal’akh, Zarządca, Regent. Za tymi pseudonimami kryją się sprawcy całego zamieszania. Wydawałoby się, że Langdon i jego Towarzyszka poznali jego tożsamość już u progu ich przygody, ale niemal zawsze okazuje się, że Wrogiem jest ktoś, po kim najmniej by się tego spodziewali.
Ludzie nauki i sztuki
Leonardo da Vinci, Dante Alighieri, Antoni Gaudi, Kopernik, Newton, Galileusz, Elon Musk i wielu innych wybitnych ludzi nauki i sztuki staje się inspiracją do powieści Dana Browna. Przeważnie na jedną powieść przypada jeden artysta, wokół którego twórczości toczy się akcja. Dan Brown funduje czytelnikom tematyczną wycieczkę naukowo-krajoznawczą, podczas której poznają jedne z najważniejszych dzieł sztuki i dokonań naukowych w historii.
Tajne stowarzyszenia
Zakon Syjonu, Masoneria, Konsorcjum, Kościół Palmariański. Tajne stowarzyszenia i organizacje również na stałe wpisały się na karty książek Dana Browna. Langdon, jako znawca sztuki i ukrytych symboli, jest z nimi w jakimś stopniu zaznajomiony. Posługują się one (przynajmniej w ramach fikcji literackiej) pewnymi kodami lub symbolami, trudnymi do odczytania dla niezorientowanych. Robert będzie musiał zmierzyć się z niektórymi z tych szyfrów, aby odkryć sekret, który został mu powierzony.
Mundurowi
Nie będę wymieniał ich wszystkich z imion i nazwisk, natomiast chcę podkreślić, że pełnią oni niezmienną rolę w powieści. Z początku podejrzewają Langdona i Towarzyszkę, że są co najmniej współwinni śmierci lub zaginięcia Geniusza. Z czasem, kiedy okazuje się, że para jest niewinna, służby przyłączają się do nich, aby pomóc im w rozwiązaniu zagadki.
Autor jednej książki?
Podczas briefiengu prasowego w Galerii Sztuki Polskiej XIX wieku w Sukiennicach, zapytałem Dana Browna o powtarzającą się strukturę jego powieści. Czy taka praktyka ma mu ułatwić pracę? Czy może robi to podświadomie? Pisarz odpowiedział, że co prawda dobrze byłoby napisać powieść w ciągu kilku tygodni zamiast kilku lat. Tak jednak się nie dzieje. Napisanie każdej książki wymaga od niego miesięcy spędzonych na kwerendzie, czytaniu innych tekstów, poznawaniu nowinek technologicznych. I faktycznie korzysta z pewnych schematów bo to, na czym najbardziej mu zależy, to zainteresowanie czytelników dobrą sztuką, informacjami o rozwoju nauki, zainspirowanie do zadawanie pytań o otaczający nas świat.
https://www.instagram.com/p/BateTo-heDY/?taken-by=puchaczytacz
Co dalej?
Podczas wizyty Dana Browna w Polsce wiele razy padły takie pytania: Kiedy osadzisz akcję swojej powieści w Polsce? Czy miastem, które twoim zdaniem powinien odwiedzić Langdon będzie Kraków czy Warszawa?
Przebywając w Polsce Dan Brown miał jeden dzień wolny od spotkań z czytelnikami. W tym czasie miał zwiedzać Warszawę, Kraków, Wieliczkę i Oświęcim. Być może była to zwyczajna krajoznawcza wycieczka… A może wstępne badanie terenu. Powyższego, krótkiego tekstu nie stworzyłem przypadkowo. W następnym artykule spróbuję zmierzyć się z pytaniem: Gdyby Dan Brown miał napisać powieść, której akcja toczyłaby się w Polsce, to o czym byłaby to powieść i jaka wędrówka czekałaby Roberta Langdona?
W tym krótkim tekście na pewno pominąłem kilka podobieństw, które zachodzą pomiędzy poszczególnymi powieściami Dana Browna. Jeżeli uważacie, że pominąłem jakieś szczegóły – piszcie w komentarzach. A może sami macie pomysł na przygody Roberta Langdona?