Odwiedź CUDALEPIANKI i ulep swoje dzieło!

0
69

Posiadasz artystyczne zapędy? Kochasz sztukę? A może po prostu szukasz relaksującego zajęcia dla siebie? Mam dla ciebie fantastyczną propozycję – stwórz coś niebywałego przy lampce wina w krakowskich Cudalepiankach!

Czym są Cudalepianki?

Cudalepianki to krakowska pracownia ceramiczna i artystyczna, która istnieje od września 2023 roku, natomiast od marca 2024 – są siedzibą na Dąbiu przy ul. Widok 18/ 1U.

Fot. Katarzyna Fus

Pracownie stworzyły dwie przyjaciółki, Sylwia i Dobrawa – obie są absolwentkami Krakowskiej Akademii Sztuk Pięknych im. Jana Matejki.

W Cudalepiankiach nauczycie się toczenia na kole, ręcznego tworzenia różnymi metodami, zdobienia ceramiki, a także grafiki warsztatowej. Co miesiąc prowadzone są kursy oraz jednospotkaniowe zajęcia: lepienie z winem, lepienie i śniadanie, zdobienie ceramiki i tworzenie linorytów (grafiki).

Dla kogo i po co są Cudalepianki?

Fot. Katarzyna Fus

To wyjątkowe miejsce powstało z miłości do ceramiki, a głównym celem założycielek jest stworzenie przestrzeni, w której można nauczyć się nowych rzeczy, stworzyć własną ceramikę, a przy okazji – zrelaksować się. Chcą zwrócić uwagę na rzemiosło i warsztat, które w ostatnich czasach zostało zapomniane. Zajęcia skierowane są głównie do osób dorosłych, jednak dziewczyny organizują też cykliczne zajęcia rodzinne dla dzieci i opiekunów.

Fot. Katarzyna Fus

Ponadto Cudalepianki organizują wieczory panieńskie, firmowe zajęcia integracyjne, indywidualne kursy oraz wernisaże. Warto dodać, że Sylwia i Dobrawa tworzą również własną ceramikę pod marką Lvvia ceramic, którą można także zakupić.

Fot. Katarzyna Fus

Lepienie z winem – czyli jak zajęcia wyglądają w praktyce?

Dnia 22 sierpnia wybrałam się na wieczorne zajęcia o przyjaznej nazwie „lepienie z winem”, a więc ręczne lepienie ceramiki z gliny. Jako nowicjusz nie spodziewałam się cudów, choć nazwa pracowni dawała nadzieję, że jednak uda się stworzyć cos użytkowego. Na miejscu przywitała mnie jedna z sympatycznych założycielek – Dobrawa. Pracownia okazała się dość przestrzenna, a na środku sali przeznaczonej do tworzenia umiejscowiony jest duży stół dla kilku bądź kilkunastu osób, w zależności od liczebności grupy. Każdy uczestnik ma starannie przygotowane stanowisko. Czeka na niego: fartuszek, solidny kawałek gliny oraz narzędzia niezbędne do stworzenia czegoś z niczego i oczywiście – kieliszek do wina. Początek spotkania to krótki wykład wprowadzający ze wskazówkami co i jak zrobić, a po nim następuje proces indywidualnego tworzenia.

Fot. Diana Łętocha

Podczas całych 2-godzinnych zajęć towarzyszyła nam Dobrawa, która nadzorowała wydarzenie oraz służyła pomocą, gdy ktoś jej potrzebował. Pilnowała również, aby nikomu nie zabrakło niezbędnych narzędzi – w tym jakże smacznego wina. Spotkanie można podzielić na dwa etapy: pierwszą część obejmuje lepienie: z kawałka otrzymanej gliny można stworzyć 2 rzeczy. Z reguły są to kubki, talerzyki, czarki, figurki bądź inne wymyślne naczynia. Następnie, gdy już nadamy odpowiednie kształty, następuje drugi etap, czyli ozdabianie. W pracowni dostępne są różnego rodzaju pieczątki, odbitki, narzędzia przeznaczone do wycinania oraz farby.

Fot. Diana Łętocha

Po ukończeniu zostawiamy nasze dzieła do wyschnięcia, a następnie prace wykonane na zajęciach czeka dwukrotny proces wypalenia i szkliwienie, którym zajmują się już założycielki.

Fot. Diana Łętocha

Dzięki temu naczynia stają się użytkowe i są bezpieczne do kontaktu z żywnością i napojami, a nawet można je myć w zmywarce. W wyznaczonym terminie, czyli po około 3 tygodniach należy przyjechać po ich odbiór.

Fot. Diana Łętocha

Czy warto iść na zajęcia do Cudalepianki?

Szczerze polecam wybrać się na zajęcia z ceramiki do pracowni Cudalepianki. Atmosfera jest bardzo przyjazna, a prowadząca – w moim przypadku Dobrawa – jest naprawdę serdeczna, pomocna i zabawna.

Fot. Dobrawa Bies

Miejsce jest czyste, zadbane i schludne, a czasu spokojnie wystarcza (również na konsumowanie wina), choć w tak uroczym towarzystwie zleciał on bardzo szybko. Wszyscy uczestnicy świetnie się bawili i byli sympatyczni. Nierzadko pomagając, podając sobie narzędzia czy komplementując wytwory towarzyszy.

Fot. Dobrawa Bies

Lepienie okazało się fajnym i relaksującym doświadczeniem. Jako nowicjusz uważam, że warsztaty są naprawdę świetnym, kreatywnym spędzeniem czasu wolnego jak i ciekawą, artystyczną pasją, którą można się tutaj zarazić.

Fot. Dobrawa Bies

Nic nie umiejąc można stworzyć coś, co jako tako przypomina naczynia codziennego użytku. Przykładem jest kubek i talerzyk mojego autorstwa, które możecie zobaczyć na poniższym zdjęciu.

Fot. Diana Łętocha

Odwiedź Cudalepianki w Krakowie!

Podaruj sobie odrobinę relaksu i zarezerwuj wybrane przez siebie zajęcia poprzez Instagram cuda.lepianki albo Facebooka – cudalepianki.ceramika. Nie może Cię tam zabraknąć!


Kochasz tworzyć? W takim razie koniecznie odwiedź wydarzenie Wino.Grono.Art – i namaluj piękny obraz przy winie!

0 0 votes
Article Rating
Subscribe
Powiadom o
guest
0 komentarzy
Inline Feedbacks
View all comments