Po 27 latach powrócił kultowy serial Twin Peaks. Fani mieli prawo podejrzewać, że nowe odcinki odpowiedzą na wszystkie pytania pozostałe po poprzednim sezonie. Okazuje się jednak, że przynoszą one jeszcze więcej tajemnic i niejasności. Sezon składa się z 18 odcinków, każdy trwa około godziny.
Twin Peaks to jeden z najbardziej przełomowych i wpływowych seriali telewizyjnych wszech czasów. Akcja nowej produkcji SHOWTIME zaczyna się dwadzieścia pięć lat po tym, jak mieszkańców osobliwego miasteczka zszokowała wiadomość, że Laura Palmer została zamordowana. 18-częściowy serial Twin Peaks został napisany i wyprodukowany przez Davida Lyncha i Marka Frosta ze wsparciem producentki Sabriny S. Sutherland. Nowy Twin Peaks został w całości wyreżyserowany przez Davida Lyncha. W trzecim sezonie obserwujemy równocześnie typowe amerykańskie życie Agenta Coopera w ciele Douglasa Jonesa, poczynania „złego” Coopera, próby rozwikłania tajemnicy przez FBI oraz perypetie mieszkańców Twin Peaks.
KULTOWA SERIA
Sam serial, emitowany na początku lat 90, zyskał miano kultowego. Po wyprodukowaniu dwóch sezonów powstał film Ogniu krocz ze mną będący ich prequelem. Wkrótce po tym do księgarni trafiła także pozycja Sekretny dziennik Laury Palmer autorstwa Jennifer Lynch. W zeszłym roku miała premierę książka Sekrety Twin Peaks napisana przez jednego z twórców, Marka Frosta- jest to zbiór notatek, artykułów, listów oraz raportów wskazujących na paranormalne zjawiska mające związek z miasteczkiem. Dopowiada także historie mieszkańców Twin Peaks.
ZMIENIŁO SIĘ NIEWIELE
Część obsady fani Twin Peaks dobrze kojarzą z poprzednich sezonów. Nie mogło oczywiście zabraknąć Agenta Coopera granego niezmiennie przez Kyle’a Maclachlane’a. Nie zmienili się także aktorzy grający Laurę Palmer (Sheryl Lee), Hawka (Michael Horse) czy Gordona Cole (David Lynch). Na ekranie pojawia się także wiele nowych postaci. Wcielą się w nie między innymi Naomi Watts i Jennifer Jason Leigh. W jednym odcinku występuje Monica Bellucci.
PROMOCJA ZESPOŁÓW
Ostatnie parę minut prawie każdego odcinka ukazuje koncert zespołu występującego na scenie w barze Roadhouse. Muzyka każdego z przedstawianych artystów wpisuje się w klimat baru, w którym wieczorami spotykają się mieszkańcy Twin Peaks oraz całego serialu- jest w niej coś tajemniczego, nieuchwytnego. Jest to ciekawy sposób sposób twórców na promocję młodych, nieznanych zespołów.
ZWIASTUN TRZECIEGO SEZONU
Zdaję sobie sprawę, że nie każdemu przypadnie do gustu fabuła, specyficzna realizacja czy brak jasności w serialu. Coś w nim jednak ogromnie przyciąga i sprawia, że jest to dla mnie jeden z najlepszych seriali, jakie powstały. Przy każdym odcinku odczuwałam pewien niepokój. Dostajemy mnóstwo niedokończonych wątków, relacje oraz więzi między bohaterami nie są do końca jasne. Tak jak w poprzednich sezonach, widzowi wciąż towarzyszą zagadki, sceny, które są niezrozumiałe i z pozoru nic nie wnoszą, lecz okazują się być kluczowe. Oraz te, których sens prawdopodobnie rozumie tylko sam Lynch. W najnowszym sezonie nieco dokuczały przydługie, statyczne sceny, tak charakterystyczne dla filmów Lyncha. Przez pierwsze odcinki akcja rozgrywała się bardzo powoli. Znamienne są także efekty specjalne, które wyglądają bardzo nierealistycznie, wręcz śmiesznie.
Sezon daje nam mnóstwo pytań jak i możliwości interpretacyjnych. Sam David Lynch zapytany o zakończenie odcinka 15, czyli scenę z Audrey Horne, odpowiedział:
“Ma znaczenie tylko to, w co Wy wierzycie, że się wydarzyło. O to w tym chodzi. Jest mnóstwo rzeczy w życiu, nad którymi się zastanawiamy i dochodzimy do własnych wniosków. Możecie, na przykład, przeczytać książkę, która przyniesie mnóstwo pytań. Chcielibyście porozmawiać z autorem, ale on umarł setki lat temu. Dlatego wszystko zależy od Was.”
David Lynch zapytany o szansę na powstanie następnego sezonu, odpowiada, że jest za wcześnie, by to stwierdzić. Jeżeli powstanie, to trzeba będzie być naprawdę cierpliwym, stworzenie najnowszego sezonu zajęło bowiem 4,5 roku.
