20th Century Fox Television wydało nowy sezon znanego na całym świecie serialu American Horror Story. Ósma część nazwana AHS Apocalypse diametralnie zmieniła dawny schemat całego cyklu.
Już w czerwcu przepowiedzieliśmy wam co prawdopodobnie wydarzy się w nowym sezonie AHS. Dziś możemy rozwiać wszelkie wątpliwości i podzielić się opinią na ten temat.
Nowi aktorzy w AHS ?
American Horror Story jest to bardzo kontrowersyjny i wciągający amerykański serial. Każdy sezon opowiada nową historię, jednakże obsada prawie w ogóle się nie zmienia. Dopiero od czwartego sezonu (Freak Show) pokazano pierwsze nawiązanie do poprzednich części. Tym razem reżyserią całego projektu zajęła się główna aktorka Sarah Paulson, która grała wraz z Evanem Petersonem we wszystkich sezonach. Do obsady AHS Apocalypse należą również m.in. Kathy Bates, Jessica Lange, Leslie Grossman, Adina Porter, Billie Lourd, Emma Roberts. Swój debiut zaprezentowali nam Joan Collins, Jeffrey Bowyer-Chapman i Kyle Allen.
Zasadnicza zmiana w fabule nowego AHS
Jak sama nazwa wskazuje, nowy sezon przedstawia apokalipsę. Całość jest crossoverem, czyli nie tylko nawiązuje, ale również stanowi kontynuację wcześniejszych części, co nie zdarzało się w poprzednich rozdziałach. Apocalypse to powrót do przyszłości i łączy ze sobą wątki z sezonu pierwszego (rodzina Harmonów), piątego (hotel Cortez) i głownie trzeciego (Sabat).
Opowieść zaczyna się końcem świata, podczas którego Ziemia zostaje zniszczona przez bomby nuklearne. Tylko nieliczni w tym osoby bogate mogące wydać majątek na bilet ratujący od śmierci oraz osoby wyjątkowe, których DNA jest w jakiś sposób unikatowe, mają wstęp do bunkrów chroniących przed apokalipsą. A co z resztą? 99% ludzkości wymiera. Ci, którzy w jakiś sposób przeżyli, chorują, łysieją, a ich ciała pokrywają się ropiejącymi guzkami, wszystko przez promieniowanie radioaktywne. Serial trafnie pokazuje zachowania ludzi w takich skrajnych przypadkach, dochodzi do morderstw i obrzydliwego kanibalizmu. Człowiek staje się bestią, gotową zabić członka rodziny, żeby przeżyć. Cały sezon jest oczywiście jak to w każdej części AHS przesiąknięty krwawymi jatkami i przemocą.
Widz doznaje szoku już pod koniec trzeciego odcinka, kiedy okazuje się że 8. sezon będzie zupełnie inny. Do fabuły wkraczają bohaterki Sabatu, co jest kluczowym momentem, gdyż ta część to głównie wojna między czarownicami i później również czarodziejami a synem szatana, w którego wcielił się Cody Fern. Dalsze odcinki pokazują co działo się przed apokalipsą, przedstawiają cały schemat działania Antychrysta oraz tych, którzy próbują z nim walczyć.
AHS nie należy do przewidywalnych dzieł
Reżyserowie starają się wprowadzić odbiorcę w zakłopotanie i dać mu nadzieję, która okazuje się zgubna. Serial słynie z uśmiercania ulubionych postaci, tak również jest i w tym sezonie. Kiedy zdążymy przyzwyczaić się do danego bohatera, on nagle umiera, co może zirytować i zdenerwować odbiorcę, ale również sprawia, że jesteśmy ciekawi dalszych wydarzeń.
Na obejrzenie całego sezonu wystarczy poświęcić jeden dzień. Niesamowicie wciąga. Odmiana schematycznego amerykańskiego dzieła może zaintrygować fana tej serii. Licząc jedynie na kolejną zupełnie nową historię, widz dostaje to, czego tak długo oczekiwał czyli kontynuację poprzednich sezonów, która dała nowy początek serialowi. Jakiś minus? Nie każdy jest zwolennikiem happy endów, a tu niestety po budujących napięcie akcjach, koniec okazał się szczęśliwy i dobro wygrało. Czy zawsze zło musi przegrywać? Twórca zapowiedział, że powstanie jeszcze 9. i 10. sezon i miejmy nadzieję, że serial znów nas czymś zaskoczy…
Więcej podobnych wpisów znajdziecie na naszej stronie: Kulturalnemedia- FILM