Kolejna ekranizacja powieści Nicholasa Sparksa — autora Pamiętnika, Wciąż ją kocham, Szczęściarza i wielu innych. Czym tym razem zaskoczy nas ekranizacja jego dzieła? Na początku zdradzę, że nie jest to zwyczajna komedia romantyczna, ponieważ w fabule jest wiele zwrotów akcji, jak i momentów zaskoczenia. Gdzie trzeba się znaleźć, aby wreszcie odnaleźć swoje bezpieczne miejsce? Odpowiedź na to pytanie znajdziecie w filmie Bezpieczna przystań reżyserii Lasse’a Hallstroma.
Fabuła Bezpiecznej przystani
Do małego miasteczka w północnej Karolinie przyjeżdża Katie (Julianne Hough). Dziewczyna z początku jest wyobcowana. Kupuje dom w lesie. Nie chce nawiązywać też kontaktu z sąsiadami z nowego miejsca. Pewnego dnia na jej drodze pojawia się właściciel sklepu Alex (Josh Duhamel), który jest wdowcem z dwójką dzieci — Lexie (Mimi Kirkland) i Joshem (Noah Lomax). Katie z czasem wpuszcza Alexa do swojego świata. Zaczyna spędzać z nim i jego dziećmi każdy dzień. Zaprzyjaźnia się nawet ze swoją tajemniczą sąsiadką Jo (Cobie Smulders). Tymczasem budzą się demony przeszłości z życia Katie, a mówiąc demony mam na myśli jej niezrównoważonego psychicznie męża Kevina (David Lyons).
O co posądza ją mąż?
Mężczyzna wysyła za nią list gończy, posądzając ją o zabójstwo. Czy Katie naprawdę dopuściła się tak okrutnego czynu? I czy jej spokój z nową rodziną zostanie zakłócony, czy może uda im się żyć długo i szczęśliwie? Kim jest tajemnicza sąsiadka Jo i dlaczego nikt inny w mieście jej nie zna?
Na co warto zwrócić uwagę w ekranizacji?
Oglądając ten film można zadawać sobie naprawdę wiele pytań, bo fabuła zawiera wiele ciekawych zwrotów akcji. Dodatkowo miejsce nagrań jest piękne. Morze, plaża, rodzinnie spędzony czas, łowienie ryb oraz fajerwerki 4 lipca. Ujęcia przedstawiające z pozoru proste codzienne widoki, a naprawdę mogące zachwycić widza. Gra aktorska również jest na wysokim poziomie. Mimo że Julianne Hough nie do końca pasuje do roli uroczej i tajemniczej Katie, aktorka poradziła sobie z tym wyzwaniem. Jej postać jest przekonująca, a widz może przeżywać przebieg akcji wspólnie z nią, podczas oglądania. Reżyser nie pozwala abyśmy mieli czas na nudę.
Na uwagę zasługuję też postać Lexie odegrana przez Mimi Kirkland. Dziewczynka świetnie poradziła sobie z niebezpiecznymi scenami. Zwłaszcza tą, gdy podczas pożaru zeskoczyła z dachu w ramiona swojego taty. Rola pełna podziwu dla tak małego dziecka. Chłopiec grający Noah potrafił za to realnie ukazywać emocję, przypisane jego postaci. Naprawdę można było poczuć to, co bohaterowie podczas oglądania. Jak kończy się historia Katie i czy odnajdzie ona swoje bezpieczne miejsce? Tego dowiecie się oglądając Bezpieczną przystań.