Sensualne nowości od PJ Harvey

0
444
PJ Harvey
fot. wikipedia.org
Równo trzy lata od czasu wydania ostatniej płyty PJ Harvey powraca w wielkim stylu. Właśnie miała miejsce premiera soundtracku, który artystka współtworzyła do sztuki All about Eve. Wcześniej, przed kilkoma dniami, artystka opublikowała jako przedsmak dwa utwory z nowego albumu. Chociaż kompozycja zawiera w większości utwory instrumentalne, nie zabrakło także kilku kawałków, w których możemy usłyszeć emocje artystki w wokalnej formie.

Czy nowości od PJ Harvey usatysfakcjonują nawet jej najbardziej wymagających fanów?

Podobnie jak w Let Indian Shake czy przedostatnim The Hope Six Demolition Project, nowy album utrzymany jest w instrumentalnym brzmieniu z dodatkiem subtelnego wokalu Polly. Jak widać, wokalistka dobrze czuje się w takim klimacie i bardzo dobrze się w nim sprawdza.

Przez wielu określana jako królowa grunge’u, PJ Harvey od kilku albumów prezentuje się w zupełnie innej, dużo delikatniejszej odsłonie.

Nietrudno zauważyć, że ostatnim rockowym albumem Polly był Uh Huh Her. Ciężkie gitarowe brzmienie, które było charakterystyczne dla wokalistki w latach 90. (grała tak dobre 15 lat) zostało zastąpione głównie eksperymentalną, atmosferyczną kompozycją. Wyraźnie właściwie w każdym utworze słyszymy fortepian.

W Becomming co jest pewnego rodzaju zaskoczeniem, możemy usłyszeć ścieżkę dźwiękową inspirowaną wschodnimi motywami.

Aranżacja momentami wzbudza niepokój, wyraźnie można dostrzec w niej nutę tajemniczości, jednak cały album jest idealnym wyborem, który oderwie nas od rzeczywistości i przeniesie w świat magii. Artystka zaangażowała się w skomponowanie soundtracku spektaklu granego w Noël Coward Theatre, który jest jest adaptacją kultowego amerykańskiego filmu Josepha L. Mankiewicza z lat 50. o tym samym tytule.

W sztuce, która jest grana w Londynie, możemy zobaczyć Gillian Anderson (i możemy ją usłyszeć w The Sandman) oraz Lilly James (która zaśpiewała razem z Polly w kawałku The Month). Za reżyserię odpowiada Ivo Van Hove. Cały soundtrack trwa około 33 minuty. Nieoficjalne doniesienia mówią, że wkrótce Polly będzie debiutowała również muzyką do serialu.

Czy w takich pobocznych projektach artystka dobrze się sprawdziła? Oceńcie sami.
0 0 votes
Article Rating
Subscribe
Powiadom o
guest
0 komentarzy
Inline Feedbacks
View all comments