Polski dubbing stoi na niezwykle wysokim poziomie. Przeglądając filmy czy seriale, które zamierzałem brać pod uwagę w niniejszym rankingu, musiałem sporo uogólnić, aby zawrzeć najlepsze przypadki. Większość produkcji, które wyświetlały się na moim Filmwebie, mógłbym śmiało wrzucić na listę, ale wtedy musiałoby to być Top 100 lub więcej. Postanowiłem więc podzielić moje zestawienie na 3 części: Filmy animowane, filmy aktorskie oraz seriale animowane. Zacznijmy od klasyków, które pewnie każdy zna, czyli…
Filmy animowane
5. Anastazja
Anastazję umieszczam nie tylko ze względu na świetnie dobraną obsadę, dialogi czy genialnie przetłumaczone piosenki, ale również biorąc pod uwagę listę producentów, dzięki którym bajka o zaginionym dziecku z rodu Romanowów powstała. 20th Century Fox wraz z Foxem oraz innymi, mniej znanymi wytwórniami, postawiło na dość kontrowersyjny pomysł – stworzenia filmu dla dzieci na podstawie słynnej teorii spiskowej, dotyczącej Anastazji Romanownej. Dziewczynka miała przeżyć mord, przeprowadzony na swojej rodzinie, a następnie ukryć się i nigdy nie poznać prawdy o swoim pochodzeniu. Powstały dwie wersje polskiego dubbingu, z czego ja opieram się wyłącznie na wersji z Katarzyną Skrzynecką oraz Jackiem Kawalcem w głównych rolach, której reżyserką była Ewa Złotowska, odpowiedzialna m.in. za Kosmiczny Mecz, Kacze Opowieści czy Pszczółkę Maję. Najlepszym przykładem, opowiadającym się za świetną realizacją Anastazji, jest piosenka przetłumaczona przez Marka Robaczewskiego – Ta melodia gra we mnie. W tym wypadku polska wersja zdecydowanie przebija oryginał, a jeżeli macie ochotę posłuchać tego utworu w jakości lepszej niż z nagrań wyciętych z filmu na YouTube, to polecam wykonanie Karoliny Warchoł ze Studia Accantus.
4. Herkules
Joanna Wizmur i Bartosz Wierzbięta – duet, który swojego czasu był odpowiedzialny za kultowość wielu tytułów na polskiej scenie filmowej. W moim zestawieniu pojawią się jeszcze kilka razy, co nie powinno nikogo dziwić, w końcu mówimy tutaj o legendarnej reżyserce polskiego dubbingu oraz genialnemu tłumaczowi, dzięki któremu wiele dialogów przeszło do naszej mowy potocznej. Oczywiście nie mogę odebrać poklasku aktorom, czyli m.in. Pawłowi Szczęsnemu, dla którego wcielenie się w rolę Hadesa stało się życiowym opus magnum oraz Witoldowi Pyrkoszowi, który w roli Filokteta sprawdził się zdecydowanie lepiej niż Danny DeVito. Piosenki zapadają w pamięć (serio, będą za wami chodzić nawet tydzień po seansie), a konwersacje między bohaterami „płyną” dynamicznie, niczym Charon przez Styks.
3. Król Lew
Po raz kolejny osobą odpowiedzialną za polską wersję dźwiękową była Joanna Wizmur. Hakuna Matata nigdy nie zabrzmi lepiej niż w wersji Krzysztofa Tyńca i Emiliana Kamińskiego. Wiktor Zborowski miał zdecydowanie większy orzech do zgryzienia, rywalizując jakościowo z Jamesem Earl Jonesem (głos Dartha Vadera) w roli Mufasy. Panowie dysponują nisko postawionymi głosami, które mają podkreślać postać mentora, jakim był ojciec Simby. Trzeba przyznać, że Pan Zborowski z zadania wywiązał się doskonale, jednak mam tutaj ogromny problem z ostateczną oceną, dlatego pozostanę przy zdaniu, że obie wersje są genialne. Jest jedna kwestia, która przemawia na korzyść oryginalnej wersji — Jeremy Irons w roli Skazy. Marek Barbasiewicz, choćby nie wiem, jak bardzo się starał, nie dałby rady przebić śliskiego, dwulicowego i okrutnego wujka głównego bohatera, przemawiającego głosem brytyjskiego aktora. Pomimo tego polski dubbing zdecydowanie wygrywa w tej rywalizacji.
Z całym szacunkiem, ale danie tutaj My Little Pony: Przyjaźń to Magia to jakaś kpina. Znam ten serial znakomicie i polski dubbing jest co najmniej lichy. Masa błędów w przekładzie, niektórzy aktorzy są kiepsko dobrani, zachodzą dziwne zmiany w kwestii osoby podkładającej głos pod daną postać, akcenty i indywidualizacja języka często zanikają, a sami dubbingerzy nie raz wypowiadają kwestie znacznie gorzej niż oryginalna obsada.
Bardzo trafny artykuł. Tak samo uważam
@Draconager Oj, mylisz się. Dla mnie dubbing MLP:Przyjaźń to magia jest bardzo dobry. I inne kwestie wypadają lepiej niż w oryginale….
Nie zgadzam się z @Draconager. Nasz dubbing do MLP wypada dość dobrze. Według mnie jest na równi z oryginałem
Nie zgadzam się z @Draconager. Dubbing do MLP jest dość dobry, głosy są dobrze dobrane, choć bywały wpadki z tłumaczeniem. Niemniej jednak boli mnie to, że zmieniają aktorów głosowych nie zawsze na plus.
ja chciałam tylko dodać mistrzowski dubbing Emiliana Kamińskiego w roli kraba Sebastiana!