Faceci i laleczki z 1955 roku to jeden z tych musicali, które nie starzeją się mimo upływu dekad. Barwna, pełna humoru i stylu opowieść o grzesznej stronie Broadwayu, miłości i pokerowych rozgrywkach zachwyca zarówno rozmachem inscenizacyjnym, jak i błyskotliwymi rolami gwiazd złotej ery Hollywood
Reżyser z zamiłowaniem do widowiska
Joseph L. Mankiewicz, twórca słynący z doskonałego wyczucia dialogu i eleganckiej narracji. Choć znany był głównie z dramatów Wszystko o Ewie, w musicalu poradził sobie znakomicie. Nadał historii wyrafinowany rytm, a bohaterom wiarygodność i komediowy nerw. Jego precyzja w budowaniu relacji między postaciami sprawia, że Faceci i laleczki działa nie tylko jako musical, lecz również jako rasowa komedia romantyczno-kryminalna.
Gwiazdy w najlepszej formie
Film mógł liczyć na plejadę ikon. Marlon Brando w roli Sky Mastersona zaskoczył tym, jak dobrze odnalazł się w musicalowym repertuarze. Mimo że śpiew nie był jego najmocniejszą stroną, charyzmą nadrabiał każdy dźwięk. Frank Sinatra jako Nathan Detroit błyszczy naturalnym wdziękiem i komediowym wyczuciem. Jego energia znakomicie kontrastuje z powściągliwością Brando. Jean Simmons, wcielająca się w Siostrę Sarah Brown, dodaje historii ciepła i subtelności. Vivian Blaine jako Adelaide dostarcza jednych z najzabawniejszych momentów filmu.
Scenografia i muzyka – Broadway przeniesiony na ekran
Wizualnie film jest ucztą. Pełne neonów ulice, stylizowane lokale hazardowe i teatralne kolory tworzą atmosferę idealnie. Balansują między realizmem a bajkowością. Muzyka Franka Loessera to zestaw klasyków, które żyją własnym życiem. Od Luck Be a Lady, śpiewanej przez Brando, po przebojowe Sit Down, You’re Rockin’ the Boat. Numery taneczne porywają choreograficzną pomysłowością.
Nagrody i uznanie
Film zdobył Złoty Glob dla Franka Sinatry za Najlepszego Aktora w Musicalu/Komedia oraz dwie nominacje do Oscara – za najlepszą scenografię i najlepszą muzykę filmową. Z czasem Faceci i laleczki zyskało status klasyka, wracając na sceny teatralne i wciąż inspirując kolejne pokolenia twórców musicali.
Faceci i laleczki to idealne połączenie lekkości, humoru i wielkiego filmowego rzemiosła. Dzięki wybitnym aktorom, stylowej realizacji i ponadczasowej muzyce produkcja Mankiewicza pozostaje jednym z najważniejszych musicali w historii kina. Żywym, pełnym uroku i nieodparcie eleganckim. Idealny seans dla każdego, kto chce poczuć atmosferę dawnego Hollywood w najwyższej formie.


