„Siedem wieków śmierci”, czyli o tym jak i kiedy umieramy 

0
303
Siedem wieków śmierci

Pierwsza książka Doktora Shepherda, czyli Niewyjaśnione okoliczności, szybko stała się bestsellerem. Niedawno premierę miała druga powieść spod pióra lekarza medycyny sądowej. Siedem wieków śmierci zabierze więc nas w podróż przez życie… i śmierć. 

(…) ludzie, którzy kolejno wchodzą i znikają

Pierwsza książka autora traktowała o sprawach trudnych do rozwiązania. Brytyjski patolog rozprawiał się z niecodziennymi przypadkami, dziwnymi zbiegami okoliczności i potencjalnymi morderstwami. W swojej nowej książce pokazuje śmierć, która czeka na nas na każdym kroku. Przechodząc przez kolejne rozdziały, czytamy o tym jak umierają ludzie w konkretnych latach swojego życia. Doktor Richard Shepherd podzielił przeciętną długość życia człowieka na siedem. Każdy z tych tytułowych wieków charakteryzuje się różnymi rodzajami zgonów. To o tym jest ta książka – o tym, jak przyjdzie nam umierać i jak przyszło tym, których już z nami nie ma.  

Śmierć łóżeczkowa, przedawkowanie, udar, morderstwo… 

To, co zasługuje na szczególną uwagę podczas czytania lektury to dwie rzeczy. Pierwsza – ta bardziej oczywista to bez wątpienia aspekt naukowy pracy autora. Czytając Siedem wieków śmierci poznajemy specyficzne tajniki medycyny. Przez wiele stron oddajemy się lekturze pełnej opisów tego, jak blaszki miażdżycowe mogą wraz z krwią przedostać się dalej i spowodować zator. Dowiadujemy się, na co najczęściej umierają niemowlęta. Kilka spraw daje nam do myślenia również w kontekście własnego zdrowia. To bardzo pozytywny aspekt tej, mogłoby się wydawać, dość makabrycznej książki. Drugą, niezmiernie ważną i ciekawą rzeczą jest samo życie doktora. Richard Shepherd nie ukrywa przed czytelnikiem swoich emocji. Mówi o tym, jak i jego doświadczyło życie, także pod kątem zdrowotnym. Dzieli się z nami nie tylko wiedzą, ale i doświadczeniem, emocjami. 

Okoliczności… wyjaśnione 

Książkę czyta się szybko, choć aspekty pracy lekarza zostały potraktowane z profesjonalizmem i skrupulatnością. Dlatego należy przygotować się na szczegółowe opisy sekcji zwłok. Siedem wieków śmierci wciąga i nie pozwala się od siebie oderwać. Dzięki opisom wielu ciekawych przypadków nagłych zgonów, możemy poczuć się trochę, jak podczas czytania kryminału. Tu jednak możemy być pewni, że autor nie puścił wodze fantazji tylko przekazał nam przebieg swojej rzeczywistej pracy. To wszystko sprawia, że książka ta jest po prostu niesamowita i poruszająca. Dla fanów Trupiej farmy to pozycja obowiązkowa!


Zachęcamy do zapoznania się z recenzją książki Płomień Magdaleny Salik.

5 1 vote
Article Rating
Subscribe
Powiadom o
guest
0 komentarzy
Inline Feedbacks
View all comments