W zapowiedziach, jak i na okładce książki czytamy, takiego reality show jeszcze nie było. Faktycznie, formuła opisanego programu jest czymś, czego nigdzie i nikt w żadnej telewizji nie pokazał. Czy jest to jednak zaleta najnowszego thrillera Sezon drugi Maxa Czornyja?
Sezon drugi rozpoczyna krótki rozdział, w którym poznajemy Ewę, szczęśliwą żonę i matkę. Od razu dowiadujemy się, jaka przytrafia się jej tragedia. Po tym, co się stało, kobieta czuje, że nie ma już nic do stracenia. Udział w reality show będzie idealną okazją na to, żeby wygrać pieniądze i zacząć nowe życie. Rzuca wszystko, podpisuje umowę, z której punktami się nie do końca zgadza, ale nie ma innego wyboru. Potem zaczyna się rok programu, gdzie widzowie mogą podglądać każdy jej ruch. W domu zamknięta jest z drugim uczestnikiem, Michałem, z którym rywalizuje, ale też udaje jego żonę, kochankę i może towarzyszkę.
Rozdziały opowiadające o losach Ewy i Michała, czyli bohaterach drugiego sezonu, przeplatane są rozdziałami o Sarze i Adamie, czyli uczestnikami pierwszego sezonu. Co wydarzyło się w pierwszej edycji programu owiane jest wielką tajemnicą. Michał ma szczątki informacji, którymi czasem próbuje dzielić się z Ewą. Za to główna bohaterka nie wie nic, bo, zamknięta w świecie swojej własnej tragedii, nie była w stanie myśleć o niczym innym. A już tym bardziej oglądać telewizji i podglądać obcej pary na ekranie.
Nic tak nie podnosi oglądalności jak prawdziwa śmierć
W trakcie czytania mamy bardzo dużo niewiadomych. Dlaczego sezon drugi?. O co chodzi z Sarą i Adamem oraz Ewą i Michałem? Czy te dwie pary coś łączy? O samym programie wiemy tyle, co autor pokazał w kilku punktach z bardzo długiego regulaminu, który uczestnicy podpisują w pierwszych rozdziałach książki. I to jest wszystko godne podziwu, bo emocje rosły, a wyjaśnienia przychodziły z czasem. Trzeba przyznać Czornyjowi, że umie budować napięcie. Książkę Sezon drugi czyta się szybko i tak, że ciężko się od niej oderwać, bo cały czas chce się dowiedzieć, co wydarzy się dalej. Niestety, ma ona swoje mankamenty.
Napięcie
Książka ma opisywać rok z życia bohaterów, którzy zgłosili się do udziału w reality show. Niestety, ku mojemu wielkiemu zaskoczeniu, autor bardzo wiele stron poświęcił na to, żeby omówić i podpisać z uczestnikami regulaminy i umowy. Sam program, w którym wzięli udział Ewa i Michał oraz Sara i Adam, nie był żaden sposób przemyślany. Reszta książki po podpisaniu dokumentów, wydaje się nie zawierać żadnych ciekawych wydarzeń. Nie można powiedzieć, że książka nuży, ale przy takich zdolnościach do budowania napięcia można było spodziewać się czegoś naprawdę spektakularnego.
Niedosyt
Nie mogę powiedzieć, że jestem całkowicie zawiedziona książką, ale czuję niedosyt. Chciałabym więcej – więcej akcji, więcej wątków i jeszcze więcej niewyjaśnionych sytuacji. Czornyjowi jednak nie mówię stanowczego „nie”, bo chciałabym się przekonać, co tak naprawdę potrafi.