Tina Turner obchodzi dzisiaj 80. urodziny! Gwiazda od kilku lat jest na muzycznej emeryturze i jak sama mówi, nie zamierza z niej wracać. Patrząc na jej niezwykle bogaty dorobek, nie sposób się dziwić, że udała się na zasłużony odpoczynek. Kariera piosenkarki to pasmo niemal samych sukcesów, lecz jej życie prywatne nie było usłane różami. Musiała przejść wiele trudnych chwil, żeby zostać „królową rock and rolla”.
Dzieciństwo i początki kariery
Tina Turner, a właściwie Anna Mae Bullock, urodziła się 26 listopada 1939 roku w niewielkim mieście Nutbush w stanie Tennessee. Przyszła na świat jako dziecko Afroamerykanina i Indianki. Wokalistka opowiedziała w wywiadzie dla US Magazine, że początku nie miała łatwo, gdyż była niechcianym, trzecim dzieckiem. Matka nie okazywała jej miłości i uwagi, a po trzynastu latach porzuciła rodzinę, gdyż była maltretowana przez męża. Tina wraz ze starszym rodzeństwem zamieszkała u babci w Brownsville. Kiedy była nastolatką, jedna z jej sióstr zginęła w wypadku samochodowym. Niedługo później zmarła jej babcia, przez co dziewczyna zmuszona była zamieszkać z matką. Zaraz po ukończeniu szkoły zaczęła pracować w pobliskim szpitalu jako pielęgniarka.
W świat muzyki wprowadziły ją chóry kościelne, gdzie jako dziecko śpiewała muzykę gospel, a także poznała rythm and blues i soul. Już w latach 50. śpiewała w chórkach popularnych ówcześnie zespołów rozrywkowych.
Nadchodzi przełom
Przełomowy w karierze wokalistki był rok 1958, gdy poznała Ike’a Turnera, lidera słynnej grupy Kings of Rhytm. Zaczęła śpiewać w jego zespole jako Little Ann. Dwa lata później narodził się jej legendarny pseudonim sceniczny, kiedy razem z Ikiem stworzyła duet Ike & Tina Turner Revue. Para pobrała się w 1962 roku, lecz nie był to związek z miłości. Jak zdradziła piosenkarka, Turner całkowicie przejął kontrolę nad jej życiem i sterował każdym aspektem kariery. Czuła się przymuszona do ślubu, lecz nie była w stanie się przeciwstawić. Był to jednak dopiero początek koszmaru, który trwał przez kolejne kilkanaście lat. Ike, uzależniony od alkoholu i narkotyków, maltretował żonę i oczekiwał od niej całkowitego posłuszeństwa. Mimo toksycznej relacji muzycy odnosili sukcesy na scenie, o czym świadczy ogrom nagranych płyt i hitów plasujących się wysoko w rankingach Billboardu.
Ich kariera na dobre nabrała wiatru w żagle w 1965 roku, kiedy zostali zaproszeni do udziału w koncertowym filmie The Big T.N.T. Show, gdzie wystąpili obok innych gwiazd rhytm and bluesa, w tym m.in. Raya Charlesa. W 1971 roku odnieśli swój największy sukces – zdobyli nagrodę Grammy w kategorii najlepszy występ R&B. Drogę do trofeum utorował im cover piosenki Credence Clearwater Revival pt. Proud Mary, który sprzedał się w ponad milionie kopii. Trzy lata później duet nagrał dwa albumy nominowane do Grammy, lecz to był koniec ich wspólnych dokonań.
W 1976 roku Tina postanowiła się uwolnić i odeszła od Ike’a, który w tamtym czasie był już bardzo silnie uzależniony od kokainy. Dwa lata później para rozwiodła się. Te wydarzenia zostały przedstawione w filmie Tina: What’s Love Got To Do With It z 1993 roku, który powstał na kanwie autobiografii napisanej przez artystkę z pomocą Kurta Lodera.
Królowa podbija świat
Rozwód podkopał rozkwitającą karierę Turner i na ponad 6 lat odsunął ją w cień. Piosenkarka, niegdyś śpiewająca na wielkich scenach, musiała się zadowolić występami w klubach i kasynach. Wydała w tym czasie dwie płyty – Rough Unite i Love Explosion, które przeszły bez echa.
Jej triumfalny powrót na szczyt nastąpił w 1984 roku, kiedy podbiła listy przebojów albumem Private Dancer, promowanym hitem What’s Love Got To Do With It. Piosenkarka zmieniła również swój wizerunek. Za czasów występów z Ikiem nosiła fryzurę „na kleopatrę”, a jej kostiumy były inspirowane bohaterką komiksu Sheena, Królowa Dżungli. Właśnie w latach 80. pojawił się jej charakterystyczny styl, z którym kojarzona jest do dziś – burza rozjaśnionych włosów, czerwona szminka i seksowne, obcisłe stroje eksponujące figurę.
Lata 80. i 90. były dla Tiny pasmem sukcesów. Zaliczyła cztery trasy koncertowe i nagrała szereg hitów, m.in. Private Dancer, Typical Male, Steamy Windows i The Best, będący coverem utworu Bonnie Tyler. Kontynuowała również przygodę z przemysłem filmowym, grając główną rolę w filmie Mad Max pod Kopułą Gromu, do którego stworzyła również piosenkę przewodnią, czyli We Don’t Need Another Hero. W 1995 roku nagrała utwór GoldenEye do produkcji o przygodach Jamesa Bonda pod tym samym tytułem. Śpiewała w duetach m.in. z Ericem Claptonem, Bryanem Adamsem i Davidem Bowie.
Status legendy i emerytura
Tina dokonała w przemyśle muzycznym rzeczy wielkich i została obwołana „królową rock and rolla”, a później „babcią rocka”. Jej albumy rozeszły się w ponad 200 milionach kopii na całym świecie, co czyni ją jedną z najpopularniejszych artystek w historii. Łącznie zdobyła 12 nagród Grammy oraz wiele innych nagród muzycznych i honorowych w USA i Europie.
Po 2000 roku jej kariera zwolniła i artystka zaczęła przygotowywać się do zasłużonej emerytury. Odłożyła jednak plany na później, gdyż w 2003 roku Phil Collins zaprosił ją do współpracy przy piosence Great Spirits, promującej animację Disneya pt. Mój brat niedźwiedź. Później Turner wydała jeszcze dwie kompilacje swoich przebojów: All The Best i Tina! The Platinum Collection. Ostatecznie zakończyła karierę jubileuszową trasą Tina!: 50th Anniversary Tour w 2009 roku. Od tamtej pory przebywa na muzycznej emeryturze.
Piosenkarka jest obecnie obywatelką Szwajcarii i mieszka w Algonquin niedaleko Zurychu. Od 1985 roku jest w związku z producentem muzycznym Erwinem Bachem. Sześć lat temu para wzięła ślub. Niestety, czas po zakończeniu kariery nie był dla Tiny szczęśliwy. W 2013 roku doznała udaru mózgu, później zachorowała na raka jelita grubego, a w 2017 przeszła przeszczep nerki. W swojej najnowszej autobiografii My Love Story wokalistka wyznała, że kiedy była w tak złym stanie zdrowotnym, rozważała nawet samobójstwo. Dzięki przeszczepowi wróciła do sił. W zeszłym roku spotkała ją jednak kolejną tragedia. Jej syn, 59-letni Craig Turner odebrał sobie życie.
Jej biografia wydaje się pasmem muzycznych sukcesów przeplatanych osobistymi tragediami. Tina jednak się nie poddaje i nie zamierza odcinać się od świata. W ostatnich miesiącach nadzorowała prace nad musicalem Tina opartym na swojej autobiografii. W zeszłym roku był on wystawiany na deskach Aldwych Theatre w Londynie, a dziś, z okazji 80. urodzin gwiazdy, trafił na Broadway. O musicalu oraz obecnym życiu Tiny można posłuchać w poniższym wywiadzie: