Najpopularniejszy wąsacz w Polsce powrócił z dwoma kawałkami! Proszę państwa, tak, Taco Hemingway odezwał się znowu po trzyletniej przerwie od ostatnich autorskich solowych utworów. Gelato i Makarena Freestyle – takie tytuły noszą nowe piosenki. A już niebawem możemy spodziewać się całego albumu!
Czekało na to wielu Polaków. Niektórzy wyczekiwali dzisiejszej północy bardziej, niż tej sylwestrowej. A co się stało? Taco Hemingway powrócił! Nikomu chyba nie trzeba bliżej przedstawiać bliżej nazwiska tego rapera. Swego czasu Deszcz na betonie królował niemal na każdej domówce. Czy dwa najnowsze kawałki, czyli Gelato i Makarena Freestyle powtórzą los swojej poprzedniczki? Zobaczymy.
Pan Taco Hemingway ostatni raz solo na polskiej scenie gościł trzy lata temu, z dwoma albumami (Jarmark i Europa). W międzyczasie związał się twórczo z grupą club2020, ale stricte od siebie nie wydał nic. Dlatego też na jakąkolwiek oznakę twórczego życia czekało wielu. I tak oto równo o północy 17 sierpnia 2023 pojawiły się dwa kawałki.
Brzmieniowo są zupełnie inne. Gelato to coś na wzór typowego letniaczka, wyprodukowany przez znanego z wcześniejszych kolaboracji Rumaka. Idealny soundtrack do nieubłagalnie kończącego się lata i urlopów. Właśnie o tym śpiewa Taco Hemingway – gdzie lato, gdzie lato?. Każdy zadaje sobie to pytanie, gdy zerka w kalendarz i widzi, że wolne dni zmierzają ku końcowi. Bo co później? Jesień, plucha, smutek i zima. I później od nowa.
Do tego kawałka pojawił się również teledysk w reżyserii Igi Lis. Delikatne, wakacyjne kolorki, wakacyjne kadry – klasa. Zresztą, zobaczcie sami:
Natomiast Makarena Freestyle to zupełnie inna planeta. Bardziej agresywne, ale czy to znaczy, że niedobre na wakacje? Absolutnie nie. Z pewnością ma poważniejszy tekst niż Gelato. Taco nawiązuje do swoich poprzednich kawałków (chociażby pierwszy wers: Jadę furą przez Warszawę, słucham Edyty Bartosiewicz – nawiązanie do BXL z Wosku: Jadę autem mojej mamy po Brukseli, słucham Starszych Panów/Republiki). Podobnie jak w Polskim Tango, pojawia się nawiązanie do sceny politycznej, a konkretnie do prezydenta naszego kraju. Makarena Freestyle kończy się wersem: Taco był, Taco jest, Taco nie ma.