Skillet zagrali w Arenie Gliwice! [relacja]

0
164

Skillet zagrali w Gliwicach! Towarzyszyli im Like A Storm oraz Eva Under Fire!

Po niemal 4 latach zespół Skillet wrócili do Polski na 2 koncerty – 28 kwietnia zagrali w COS Torwarze w Warszawie i – dzień później – w Arenie Gliwice. 

Ja wybrałam się na koncert Skilleta w Gliwicach. Nie dotarłam na występ Eva Under Fire, czego nieco żałuję. Ale na Like A Storm już dotarłam. Znałam ten zespół już wcześniej, byłam więc ciekawa, jak zaprezentują się na żywo. Co mnie na maksa zaskoczyło i co mi się spodobało, to to, że Chris, czyli wokalista zespołu, mówił dużo po polsku. Nie jedno, dwa zdania – zdania po angielsku były przez niego wypowiadane na równi z polskimi. I całkiem nieźle mu szło! To było bardzo sympatyczne.

Like A Storm zagrali takie numery, jak: Slave To You, Devil Inside Me, Become The Enemy oraz Love The Way You Hate Me. Mnie się ich setlista średnio podobała, ale wynika to z tego, że grali głównie nowe utwory, a ja jednak wolę ich starszy repertuar. Cały występ był niezły – zespół często nawiązywał kontakt z publiką i starał się wypaść jak najlepiej. Nie był to najlepszy występ, jaki widziałam, ale nie powiem, żeby mi się nie podobało. Po prostu zabrakło mi tego „czegoś”…

Gwiazda wieczoru – Skillet

Z kolei Skillet to kompletnie inna historia! Zespół postawił na granie głównie swoich największych hitów, czyli m.in.: Hero, Monster lub Awake and Alive oraz starszych piosenek – Rise czy Whispers In The Dark. Oczywiście, nowe piosenki też się pojawiły, ale były w mniejszości – z nowej płyty gliwicka publika usłyszała na przykład Surviving The Game. Z nowszego repertuaru (albumy Victorious oraz Unleashed) pojawiły się również Legendary, Back From The Dead lub Feel Invicible. 

Piosenkę Hero John Cooper zadedykował osobom, które zmagają się z depresją, myślami samobójczymi czy zaburzeniami lękowymi. Tytułowy bohater oczywiście odnosi się do Jezusa. 

Wokalista, co na pewno ucieszyło publiczność w Gliwicach, bardzo komplementował Polaków. Twierdził, że uwielbia Polskę, że ludzie tutaj są bardzo mili, wspaniali, słodcy (sweet)… To było mega urocze!

Sam koncert był super! Muzycy dali z siebie 150%, a całości dopełniały dym i światła. Już wcześniej byłam na koncercie Skillet (w 2019 roku), wiedziałam więc, że warto! Ten zespół wie, jak się robi show! Nieustanna interakcja z publiką, postawienie na największe hity – w przypadku Skillet to działa! Na pewno jeszcze nieraz się wybiorę na ich koncert!

0 0 votes
Article Rating
Subscribe
Powiadom o
guest
0 komentarzy
Inline Feedbacks
View all comments