“”Półmrok” opowiada historię dwojga ludzi na różnych jej etapach” – wywiad z zespołem Tulia

0
528
Zdjęcie wykorzystane dzięki zgodzie Universal Music Polska

Dzisiaj nastąpiła premiera drugiego albumu muzycznego polskiego zespołu Tulia – Półmrok. Z tej okazji, w rozmowie poruszyłyśmy temat płyty, ale nie zabrakło także… wspomnień.

Na wasz powrót w postaci płyty musieliśmy trochę zaczekać, zwłaszcza jak wybuchła pandemia koronawirusa. Czy wpłynęła ona jednak na jakieś zmiany w Półmroku?
Gdy zaczynałyśmy prace nad albumem, a nawet kiedy zatytułowałyśmy go Półmrokiem, nikt z nas nie śnił, że za kilka miesięcy pandemia ograniczy swobodę koncertowania i wychodzenia z domu. Dlatego nie możemy powiedzieć, że to świadome nawiązanie do obecnych realiów. Tworząc, właściwie nie analizowaliśmy proporcji mroku i światła w tym materiale. Po zakończeniu nagrywania, dotarło do nas, że wyśpiewana historia, taka właśnie jest-  z największego smutku, przenosi nas w stan nadziei i wesołości. Nastroje przez cały czas odpowiadały danej opracowywanej piosence: często wzruszaliśmy się, była melancholia, ale również szaleństwo i zabawa.
Co, według was, oznacza słowo “półmrok”? Dlaczego tak nazwałyście nie tylko album, ale również jeden z utworów?
“Półmrok” to dla nas nas idealne podsumowanie wszystkich piosenek zawartych na albumie. Zawarta w nim opowieść zaczyna się od negatywnych emocji i w miarę rozwinięcia, stopniowo przechodzi w dobre emocje i uczucia – daje nadzieję i radość.
Półmrok to wasz drugi, a jednocześnie stuprocentowo autorski krążek. Jakie macie wobec niego oczekiwania?
Mamy nadzieję, że ta płyta nie rozczaruje słuchaczy, którym podobał się pierwszy album, a także przyciągnie nowych, którzy będą mogli utożsamiać się z piosenkami składającymi się na „półmroczną” opowieścią.
O czym opowiada Półmrok? Jaka to jest płyta?
Półmrok opowiada historię dwojga ludzi na różnych jej etapach. Płyta jest zaskakująca i pełna prawdziwych emocji.
Za wszystkie kompozycje odpowiada, po raz kolejny, duet Sonia Krasny i Nadia Dalin. Jak się współpracowało w przypadku drugiego albumu?
Współpraca przebiegła, jak zwykle, pomyślnie. Bardzo się lubimy. Sonia Nadia tworzą specjalnie dla nas i z nami, dlatego czujemy – że te utwory są wzruszające i przekonujące jeszcze.
Tracklista, z bonusami, ma aż dwanaście utworów. Na długo przed premierą całego Półmroku, wydałyście single Rzeka i Burza. O czym one opowiadają?
Jak zawsze zapraszamy słuchaczy do posłuchania osobiście, dlatego, że chcemy zostawić dla nich pole dla ich wyobraźni i do odnalezienia swojego sensu oraz interpretacji w tych piosenkach.
Od niedawna mamy także trzeci utwór promocyjny – Marcowy.
Marcowy rozpoczyna płytę i jest to streszczenie całej zawartej historii zawartej na tym albumie.
Czy będzie jeszcze jeden, czwarty singiel?
Tak, premierę ma w ten sam dzień, co cały album. Nazywa się Przepięknie i jest ostatnim utworem z tracklisty. 
Jeśli sytuacja w Polsce na to pozwoli, będziecie chciały wyruszyć w trasę koncertową promującą Półmrok?
Oczywiście! Trasę koncertową planujemy na przełomie grudnia i stycznia – mamy nadzieję, że wszystko się uda. Jesteśmy w trakcie planowania.
Na koniec, chciałabym zapytać o przeszłość. Tulia zasłynęła z oryginalnego pomysłu na zespół, pojawiły się fantastycznie zinterpretowane covery, pierwsze sukcesy… a później Eurowizja. Jak wspominacie tamten okres? Co sądzicie o tym formacie?
Czas naszego debiutu był bardzo intensywny, często koncertowałyśmy, udzielałyśmy dużej ilości wywiadów, brałyśmy udział w przeróżnych przedsięwzięciach i występach. To był dla nas owocny okres. Jeżeli chodzi o Eurowizję to przygotowałyśmy się do tego bardzo długo. Oceniamy całą organizację tego przedsięwzięcia jako profesjonalną – czułyśmy się tam dobrze, a nasza piosenka miała bardzo dobry odbiór za granicą. Miło z wspominamy tamten okres.
Dziękuję za rozmowę!

0 0 votes
Article Rating
Subscribe
Powiadom o
guest
0 komentarzy
Inline Feedbacks
View all comments