8 grudnia 2018 roku w Centrum Kongresowym ICE Kraków miało miejsce ważne wydarzenie, jakim był pojedynek DJ’ów z różnych zakątków świata. Uczestnicy walczyli między sobą w dwóch kategoriach: technical oraz show. Wydarzenie trwało kilka godzin, ale nikt z obecnych nie mógł narzekać na nudę. Słowem – działo się!
Pojedynek DJ’ów – kategoria technical
Od godziny 17 pod centrum kongresowe przybywali pierwsi chętni, a z każdą minutą ich grono zaczęło się rozrastać. O godzinie 17:30 w środku były już tłumy; każdy rejestrował swój bilet oraz nabywał bonus w postaci płyty z utworami występujących artystów. Wydarzenie otworzyło oficjalne powitanie, a o godzinie 18:30 rozpoczęło się światowe widowisko. Reprezentanci z różnych narodowości mieli mało czasu na przedstawienie swoich umiejętności, więc w ciągu tych kilku minut dawali z siebie wszystko. Pojedynek dj’ów był niesamowicie emocjonujący, a jego atmosfera udzielała się siedzącym na widowni i gorączkowo dopingującym fanom. Oczekiwanie na wyniki uprzyjemnił wszystkim set ubiegłorocznych mistrzów, a zarazem tegorocznego jury, czyli duet MixFitz z Belgii.
Czas na show!
Następnie przyszedł czas na drugą część tego wieczoru, a więc kategorię SHOW. Swój występ rozpoczęli reprezentanci Francji, czyli duet What The S***d. Tłum natychmiast się ożywił, a pojedyncze osoby z widowni dodawały otuchy występującym swoimi okrzykami. Kolejny na scenie pojawił się Dj Odilon z Belgii, a po nim następująco: Dj Higa (Japonia), Dj Rill (Czechy), Dj Asian Hawk (Uk). Co ciekawe, brytyjski artysta nie tylko skreczował, ale także śpiewał do swoich kompozycji. Jego modulacja głosem relaksowała, a zarazem wprawiała w przyjemny stan wszystkich na sali. Po nim przyszedł na czas na Dj Wax Tribe (Rosja), Dj Taylor (Włochy), aż w końcu – nasi rodacy, czyli Polska w składzie Daddy Always Ready & Uncle Jaras. Ekipa jest o tyle wyjątkowa, że w swoich pokazach używa wielu różnych instrumentów. Ostatnim już, a zarazem najmłodszym składem w historii jest duet Superbeats – Dj K-swizz (Nowa Zelandia) i Dj Rena (Japonia).
Atrakcje wieczoru
Podczas liczenia głosów miało miejsce wiele atrakcji; jedną z nich był między innymi 10 minutowy set sędziego Deejay Irie z Holandii. Charakteryzuje się on przede wszystkim własnymi wizualizacjami do każdego występu. Podczas setu na wielkim monitorze ukazał się filmik, w którym były zmontowane przez niego występy komików, wykonujących ruchy synchronicznie w rytm nadawanego bitu. Nie zabrakło też występu duetu Beatbombers (Portugalia), a także setu świetnego Dj Rasp. Szczególną sensację wzbudził jednak występ znakomitego beatboxera, jakim jest Tom Thum. Rozpoczął swoje show od popisowych numerów, zmieniając skalę głosu od niskiego po bardzo wysoki alt. Następnie wykonał numer z mikrofonem przy gardle, imitując bicie serca, przy jednoczesnym wydawaniu innych dźwięków. Ku zaskoczeniu wszystkich zebranych zagrał na gwizdku przy użyciu… nosa. To rozbawiło każdego i za to publika od razu go pokochała. Oprócz tego popisał się umiejętnością naśladowania instrumentów i remiksowania ich w swoje skrecze.
Ten styl
Przyszedł moment na ostatnią Dj’ską gwiazdę wieczoru, a był nim D-Styles ze Stanów Zjednoczonych. Jest to niesamowicie uznany człowiek w świecie DJów – jego widok wzbudził liczne piski i owacje, a sam prowadzący z ekipą nie mogli się nacieszyć jego obecnością, dokumentując co rusz jego występ swoimi telefonami. Poproszono nawet o bis, którego nie odmówił.
WYNIKI
Technical
Na trzecim miejsce uplasowała się Grecja, a więc Dj Kitsos. Drugie zajęła USA – Dj Toltech. Pierwsze miejsce zdobył bezapelacyjnie młodziutki Dj K-swizz z Nowej Zelandii, broniąc tym samym swego tytułu z 2017 roku.
Kategoria show
Trzecie miejsce zajęli reprezentanci Rosji, a więc skład Wax Tribe. Zaszczytne drugie miejsce zajął Polski skład Daddy Always Ready & Uncle Jaras. A pierwsze? Tutaj wynik także był oczywisty. Mistrzem świata kategorii show bezkonkurencyjnie został duet Superbeasts, czyli Dj K-swizz oraz Dj Rena ! Ci niesamowicie zdolni 14-latkowie zdobyli przychylność nie tylko kobiet, ale i doświadczonych kolegów po fachu i wszystkich swoich rywali. Dzieciaki są nie do podrobienia i zdecydowanie zasłużyli na zwycięstwo. Ponadto fantastyczne tricki, których nie wykonał nikt inny przeważyły szalę zwycięstwa na ich stronę.
Zwycięski set SUPERBEASTS DJS
Sto lat!
Mało tego, okazało się, że Dj Rena miał tego dnia urodziny – z tej okazji jego rówieśnik poprosił wszystkich o wspólne zaśpiewanie koledze Happy Birthday. Publika chętnie rozpoczęła i postanowiła dodać także coś od siebie. Wszyscy razem odśpiewali głośno polską wersję Sto lat. Organizatorzy zadbali o tort dla młodego artysty oraz wręczyli należne im nagrody. Młody bardzo się speszył, a jego kolega bawił się równie dobrze jak tłum. Trzeba przyznać, że lepszego prezentu na urodziny nie mógł dostać ! Dodatkowo przyznano także nagrody w kategorii “online” Scratch, które zdobyła… Polska! Obrońcą pierwszego miejsca po raz kolejny został Pan Jaras.
Quebonafide
Po emocjonujących występach przyszedł czas na koncert tego najbardziej wyczekiwanego artysty – Quebonafide. Sala w momencie zapełniła się po brzegi, a fani ustawiali się tłumnie przy samej scenie. Po chwili pojawił się energetyczny Quebo ze swoim hypemanem Krzysztofem.
Raper przebiegł wzdłuż sceny przybijając wybranym osobom piąteczki i rozpoczął show od numeru Half Dead. Na wielkim monitorze za nim pojawiło się jego odbicie, więc każdy (szczególnie fani siedzący na tyle) mogli zobaczyć, co się dzieje na scenie. Nie zabrakło też efektów specjalnych. Quebo odśpiewał kilka największych hitów z płyty Egzotyka, kilka piosenek Taconafide oraz utwór Candy. Po ok. 40 minutowym występie Quebonafide opuścił scenę, a Krzysztof oddał się do dyspozycji swoim fanom. Chętnie podchodził do młodych, rozdawał autografy oraz pozował z nimi do zdjęć.
After Party
Po koncercie wszyscy chętni mogli udać się do Forum Przestrzeni, w którym zorganizowano after party. W ten oto sposób zakończyło się finezyjne wydarzenie, jakim było Energa Ida World Dj Championships w Krakowie.
