Sanah i Vito Bambino to duet, obok którego z pewnością nie można przejść obojętnie. Znowu połączyli swoje siły, a 11 kwietnia pojawił się nowy singiel w ich wykonaniu, promujący album Uczta.
Album Uczta
Jak pisze Sanah:
„Uczta” to najważniejszy do tej pory projekt w moim życiu. Zapraszam Was do swojego stołu – tym razem nie tylko po to, aby dzielić się muzyką, ale przede wszystkim sercem moim!
Najnowszy album o wdzięcznej nazwie Uczta to już trzecie, studyjne dziecko Sanah. Oczywiście, jak sama nazwa wskazuje, ma się on kojarzyć ze wspólnym spędzaniu czasu przy stole. W towarzystwie miłych osób i wyjątkowych gości. Taka też będzie nowa płyta, która oficjalnie ukaże się już 15 kwietnia. Wiemy, że piosenki to głównie duety z najbardziej cenionymi polskimi artystami. W singlach, które już się ukazały, możemy usłyszeć oprócz Vito Bambino, także Darię Zawiałow, Anię Dąbrowską, Grzegorza Turnaua, Mięthę, Artura Rojka, Natalię Grosiak, Kwiat Jabłoni czy Igora Herbuta.
Oscar
11 kwietnia wokalistka do wspólnego stołu zaprosiła Vito Bambino. To nie pierwsza ich współpraca, ponieważ jedna z bardziej popularnych piosenek młodej artystki Ale jazz!, również należy do tego duetu. Singiel w niecałe dwa dni zdobył już prawie 1 milion wyświetleń! Jego tytuł wydaje się jak najbardziej na czasie, gdyż dosyć niedawno mogliśmy oglądać galę Oscarów, która bez wątpienia przeszła do historii. Jednak autorka nie miała na myśli takich Oscarów. Kawałek opowiada o walce z hejtem, dystansie do świata i pogodzeniu się z tym, że zawsze znajdą się ludzie, którzy nie będą mówić o nas dobrze. Słynna nagroda ma tu symbolizować trud i wysiłek, jaki muszą włożyć artyści, nie tylko początkujący, ale wszyscy, aby nie poddawać się w drodze do realizacji swoich marzeń.
A gdybym miała poker face Patrząc na ten hejt Gdybym czytała bzdur stek Jakby to nie był fejk Gdybym brała na serio Każde wypociny Oj, oj Dostałabym oscara Dobry, jak się pani czuje dziś Bo tam w necie krąży nowiutki wpis Na taryfie ciągle trąbią mi Gdzie, gdzie ta pani się podzieje
Ludzie kochają Sanah!
Już teraz pojawiło się mnóstwo pozytywnych komentarzy, w których wcale nie widać hejtu. Świadczy to przede wszystkim o tym, że młoda artystka trafia do większości z nas. Ludzie doceniają, że jej piosenki faktycznie są o czymś. Mówią o rzeczach ważnych, niosą za sobą pewne przesłanie. Za trud włożony w codzienną pracę, walkę z presją, nieprzychylnymi plotkami, brudem Internetu, artyści zdecydowanie zasługują na największą nagrodę.
