Nastroje – „Przestrzenie” [recenzja]

0
485

Polski zespół Nastroje wydał wreszcie swój debiutancki i długogrający album o tytule Przestrzenie.

Wprowadzenie

Pierwszy longplay dream-popowego tria Nastroje nosi tytuł Przestrzenie, a jego premiera odbyła się 21 stycznia 2022 roku. Płyta powstawała przez ostatnie dwa lata i jest wynikiem kilkuset godzin pracy kilku osób. Przestrzenie zawierają 9 utworów; dodatkowo, wyłącznie na fizycznym krążku pojawi się bonus track o tytule tropikana. Singlem promującym wydawnictwo będzie utwór o wszystkim, co się nie wydarzy – zostanie on okraszony teledyskiem, ostatnim z czteroczęściowego video-EP, nagranego przez zespół w Pałacu Kultury Zagłębia w Dąbrowie Górniczej. Słuchacze będą mogli doświadczyć, że teksty zostały napisane w oparciu o dogłębnie przeżywane emocje i doświadczenia. Utwory w znacznej mierze czerpią ze stylistyki lat 80. i 90. W swojej twórczości Nastroje inspirują się przede wszystkim muzyką elektroniczną, syntetycznymi i przetworzonymi dźwiękami. Jednocześnie warstwa muzyczna składająca się z przestrzennego brzmienia gitary i syntezatorów pięknie współgra z delikatnym, pełnym ciepła wokalem. Właśnie te elementy wyróżniają zespół na polskiej scenie i to do nich nawiązuje nie tylko muzyka, ale też okładka i tytuł albumu – Przestrzenie.

Czas na hipnozę

Szczerze się zdziwiłam, jak się okazało, iż album Nastrojów Przestrzenie otwiera mój ulubiony kawałek i – na szczęście! – singiel, Hipnotyzujesz mnie. Aczkolwiek uważam to za dobry pomysł, ponieważ płyta otwiera się z totalną pompą i jednocześnie zachęca do przesłuchania reszty. Oczywiście dotyczy to osób, które słuchają muzyki lat osiemdziesiątych i dziewięćdziesiątych – a Hipnotyzujesz mnie takie właśnie jest. Swoją drogą, refren jest bardzo uzależniający. Chce się go ciągle odtwarzać, odtwarzać i odtwarzać. Nic dodać, nic ująć!

Tytułowy utwór

Przestrzenie to nie tylko tytuł krążka, ale także utworu. Bardzo spokojnego zresztą i wolnego. Sam muzyczny wideo-klip oddaje genialnie klimat owego kawałka. Według opisu formacji, „piosenka traktuje o potrzebie odnalezienia – a może szukania? – własnego, indywidualnego ‘ja’” i coś w tym jest. To po prostu czuć, gdy się tego słucha.

Eksperymenty

Moment jest dla mnie utworem eksperymentalnym, ponieważ ciężko go określić – jeśli chodzi o gatunki. Na pewno jest to dream-pop, co jest słyszalne w sposobie śpiewania wokalistki. Natomiast dźwięki są zbliżone do elektroniki. Takie „delikatne”, muzyczne szaleństwo w wykonaniu Nastrojów. Co innego mamy z Tylko mówisz, które już jaśniej opisuje to co gra – zazwyczaj – kapela. Tak przy okazji, Tylko mówisz jest wołaniem o szczerość do drugiego i najbliższego człowieka.

Niebawem będzie lato

Totalnym zaskoczeniem dla mnie jest umieszczenie numeru Lato doskonałe do tracklisty. Chyba większym, niż uwzględnienie Hipnotyzujesz mnie na pierwszym miejscu. Dlaczego? Ponieważ Lato doskonałe to tak naprawdę pierwszy singiel i ogólnie utwór w dyskografii Nastrojów. Na dodatek, wylądował on na pierwszej, długogrającej płycie – a nie na chociażby EP-ce. Czy jest to błąd, coś złego? Nie. Czy jest to dobry pomysł? Tak. I ogromna niespodzianka!

Podsumowanie
Przestrzenie jest naprawdę dobrym debiutem Nastrojów. Szczególnie mam tu na myśli długogrającą, fizyczną płytę i cieszę się, że w końcu do tego wszystkiego doszło. Gdyż wcale tak łatwo nie było na początku, a ja praktycznie Nastroje znam od pierwszego utworu promocyjnego. Tak jak ich, świetnych muzyków. Kiedy patrzę na to jak świetnie się rozwijają, to czuję się wówczas jak dumna matka. Może są to zbyt górnolotne słowa, lecz łza mi się w oku kręci ze wzruszenia. Mam nadzieję, że Przestrzenie to tylko zapowiedź czegoś większego i piękniejszego. Biorę pod uwagę także koncerty, gdyż aranżacje utworów z krążka na żywo brzmią jeszcze lepiej i wspanialej. Ale co się dziwić, skoro „Nastroje to emocje”?
0 0 votes
Article Rating
Subscribe
Powiadom o
guest
0 komentarzy
Inline Feedbacks
View all comments