Metallica zagrała jeden z dwóch polskich koncertów na PGE Narodowym! [relacja]

0
72

Metallica powróciła do Warszawy po 5 latach – 5 lipca pojawili się na PGE Narodowym. Czy warto było iść?

Za organizację polskich koncertów Metalliki odpowiada Live Nation. Supportem zespołu 5 lipca byli Mammoth WVH oraz Architects. Na pierwszy support nie zdążyłam, ale na Architektów tak. Widziałam ich już wcześniej w łódzkiej Atlas Arenie, wiedziałam więc, że ten band nie zawodzi. I tak też było tym razem. Mimo tego, że niekiedy słabo było słychać to, co Sam mówi czy to, jak zespół gra, to bawiłam się bardzo dobrze. Architekci zagrali takie numery, jak Seeing Red, Curse, Giving Blood, Doomsday, Deep Fake lub moje ulubione Animals. I o ile ich show w lutym w Łodzi podobało mi się bardziej, o tyle wiadomo, że nie oni byli główną gwiazdą, a jedynie supportem. Bardziej mi pasują w roli headlinerów.

Legenda muzyki – Metallica

Występ Metalliki był zaplanowany na godzinę 20:30. Z lekkim opóźnieniem zespół wkroczył na scenę, a wtórowały im okrzyki fanów. Część z nich trzymała żółte kartki, którymi zrobiła tzw. „falę”.

A skoro już padło słowo „scena”… W ramach trasy M72 World Tour Metallica występuje na specjalnej scenie 360°, dzięki której muzycy mogą się ustawić frontalnie w każdą stronę widowni, a samo show wydaje się bardziej dynamiczne. Ponadto, wokół sceny ustawiono 8 gigantycznych telebimów na słupach, dzięki czemu osoby siedzące nawet na najwyższych trybunach mogły wszystko widzieć. Co więcej, na tychże telebimach wyświetlano rozmaite wizualia, które dodały dodatkowego uroku – zwłaszcza podczas mojego ulubionego Nothing Else Matters.

Poza tym numerem, Meta zagrała m.in.: Fade To Black, Creeping Death, Sad But True (również bardzo lubię), Fuel czy Seek&Destroy. Z okazji powrotu zespołu do Warszawy powstał utwór Back In Warsaw, który wykonali Kirk i Robert. Uważam, że był to bardzo miły gest!

Można Metallikę lubić lub nie. Ale warto iść na ich koncert! Ten band, mimo 40 lat stażu, daje czadu i jest w naprawdę świetnej formie! Wiele zespołów, niejednokrotnie dużo młodszych stażem od Mety, mogłaby im pozazdrościć. James i spółka dali z siebie wszystko! Ja się bawiłam bardzo dobrze!

0 0 votes
Article Rating
Subscribe
Powiadom o
guest
0 komentarzy
Inline Feedbacks
View all comments