Ukazał się muzyczny album Last Day mieszkającego w Wielkiej Brytanii prog-rockowego gitarzysty Marcina Pająka. Jest to jego trzecia płyta solowa.
Wypowiedź artysty
Sam artysta najlepiej wypowiedział się na temat swojego trzeciego albumu – Last Day:
Jest on w całości poświęcony moim przemyśleniom na temat przemijania życia i jego końcu. Każdy z utworów porusza inny aspekt i etap życia. Począwszy od problemu związanego z zanieczyszczeniem naszej planety, przez zakłócone relacje z najbliższymi nam osobami, aż do niespodziewanie atakujących nas chorób i na końcu momentu, w którym będziemy musieli opuścić świat, który do tej pory znaliśmy. Mimo trudnych spraw które ten album porusza zawiera on jednak dużo pozytywnych momentów i wiarę w lepsze jutro. Na płycie znajduje się dziesięć utworów w stylistyce prog-rockowej w której główną role pełnią gitary i perkusja, aczkolwiek nie brak też jest innych instrumentów takich jak pianina, syntezatory, bongosy a nawet saksofon. Na płycie gościnnie zaśpiewał El Gordo Murkin w utworze Nothing is Real, a W.R.Ona zagrał na basie w Lost in Time. Całość materiału została nagrana w moim studiu, a miks i mastering został zrobiony przez Magdę i Roberta Srzednickich w Serakos Studio, w Warszawie.