Magda Kluz to debiutantka projektu FONOBO Pitcher. Właśnie wydała swoją pierwszą EP-kę o tytule Akweny. Aż pięć utworów w języku polskim i angielskim. Czy ten mini album otworzy bramy do wielkiej kariery solowej?
Adekwatny do sytuacji mróz
Za chwilę jesień, robi się coraz chłodniej… a mini płytę otwiera utwór o tytule Zimno. Tak, wiem, że jest to – chyba… – zbieg okoliczności, ale jednak. Wracając już do tematu. W pewnym sensie piosenka jest lekka, lecz z delikatną nutką przygnębienia. Nie ma w niej ani radości, ani smutku. Moim zdaniem kawałek skłania nas do podjęcia jakichś refleksji życiowych. Linia melodyczna też robi wielkie wrażenie. Po prostu czuć tutaj dużą dojrzałość Magdy.
Wolno i cicho
Slow And Quiet to drugi singiel Kluz, a jednocześnie drugi numer znajdujący się na EP-ce Akweny. Melodia jest wolna, tak samo jak sposób śpiewania. Co ciekawe – jest to druga piosenka, z całego mini krążka, zaśpiewana w języku angielskim i zrobiła to poprawnie. Uważam, że warto słuchać tego utworu w momentach odpoczynku, coś w sam raz dla tak zwanego chilloutu.
Nazwa rzeki
Podobnie jest z pierwszym singlem czyli Rzeką, aczkolwiek jest ona nieco szybsza. Jestem pod wrażeniem mądrej i interesującej warstwy tekstowej. Nie mogę uwierzyć w to, jak świetne porównania i skojarzenia użyła autorka tekstu, czyli sama Magda. To świadczy tylko o tym, iż jest ona bardzo dojrzała. No i… gdzie, w końcu, jest ten skarb? Chyba słuchacze muszą go sami odnaleźć.
Podsumowanie
My Lake oraz Złość to ostatnie, dwie piosenki na mini albumie nazwanym Akweny. Pierwsza z nich, po raz kolejny, jest anglojęzyczna – a druga już po polsku. Tak naprawdę to cała EP-ka jest utrzymana w jednym klimacie – taki… harmonijny spokój do słuchania, przeważnie, tylko wtedy, kiedy będziemy chcieli odpocząć. Ale jak ktoś nie chce odpocząć, to też może przesłuchać, oczywiście. Jest warto. Odpowiem teraz na pytanie zadane na początku: tak, ten mini album otworzy bramy do wielkiej kariery solowej. Naprawdę w to wierzę i z całych sił jej tego życzę. Zasługuje na to.