Artyści – Błażej Król i Quebonafide – połączyli siły, by w Przyszedłem tu… zderzyć alternatywne i urbanowe brzmienia.
Przyszedłem tu… to pierwszy singiel Błażeja Króla po rozpoczętej w tym roku współpracy z wytwórnią Sony Music. Stanowi on jednocześnie mocny powrót po kilkumiesięcznej przerwie i zapowiada się na kolejny hit artysty. Za produkcję muzyczną odpowiada sam Błażej, którego w warstwie instrumentalnej wsparła żona – Iwona. Masterem utworu zajął się Rafał Smoleń, którego portfolio obejmuje współprace z wieloma polskimi gwiazdami. Nowy singiel to również nowy etap w twórczości Króla i zmiana pseudonimu scenicznego. Znany dotychczas jako Król artysta połączył siły z topowym twórcą muzyki hiphopowej – Quebonafide – by wspólnie stworzyć międzygatunkowy utwór łączący alternatywę i rap. Jest to tym samym pierwszy utwór Quebonafide, ukazujący się już po ogłoszonym przez rapera zakończeniu twórczości solowej, którą zamknął Refren trochę jak Lana Del Rey. W melancholijnym singlu, opisującym drogę artysty na szczyt, możemy poznać mieszankę emocji obu wykonawców i usłyszeć o ich rozterkach związanych z karierą muzyczną.