Amerykańska formacja Minsk oraz Szwajcarzy z Zatokrev ruszają w trasę po Europie. Ekipy będą promować wspólny split Bigod. Trasa koncertowa zahaczy również o Polskę.
Minsk i Zatokrev w Polsce – co, gdzie, kiedy?
Europejska trasa wygląda imponująco. Na szczęście i w naszym kraju będzie okazja zobaczyć te dwa, genialne składy. Koncerty odbędą się w Poznaniu oraz we Wrocławiu. Co więcej, na wrocławskim koncercie publiczność rozgrzeje lokalny skarb, Guantanamo Party Program. Nie pozostało nic innego, jak uzbroić się w cierpliwość i czekać na nadejście wspaniałych imprez!
Gdzie: Poznań, Klub u Bazyla
Kiedy: 21.10.2018
Bilety: przedsprzedaż – 50PLN, w dniu koncertu – 60PLN
Kto zagra: Minsk (USA), Zatokrev (CH)
Organizacja: Left Hand Sounds, Dead Pig Entertainment
Gdzie: Wrocław, D.K. Luksus
Kiedy: 22.10.2018
Bilety: w dniu koncertu – 40PLN
Kto zagra: Minsk (USA), Zatokrev (CH), Guantanamo Party Program (PL)
Organizacja: No Gods No Masters, Behind The Mountain Rec.
Minsk i Zatokrev w Polsce – zespoły
Minsk
Pochodzą ze Stanów Zjednoczonych i występują niemal nieprzerwanie od 2002 roku. Grupa ma na koncie siedem albumów, które zostały doskonale przyjęte przez słuchaczy. Spory, sześcioosobowy skład tworzy muzykę wręcz monumentalną. Sami swoją twórczość określają jako psychodeliczny metal. I jest w tym sporo prawdy (bo i dlaczego mieliby kłamać), jednak jest to zdecydowanie za wąskie określenie. Owszem, pokłady muzyki psychodelicznej są niezaprzeczalne. Niezaprzeczalne są również głębokie inspiracje sludgem i doom metalem, a kompozycje są progresywne. Całość, mimo sporego ciężaru ma sporo niepokojącej przestrzeni. Genialne gitary rewelacyjnie zgrywają się z syntezatorowym tłem. Nad wszystkim czuwa wspaniała sekcja rytmiczna, a wszystko dopełnia mocny, melodyjny wokal.
Zatokrev
Szwajcarska grupa, która powstała w 2002 roku ma na koncie cztery longplay’e. Twórczość kwartetu to zabójcza wypadkowa sludge’u, doom metalu i post rocka. Jeśli do tego dołożymy ambientową przestrzeń otrzymamy mieszankę wybuchową. Agresywne riffy napędzane potężną sekcją rytmiczną potrafią zmiażdżyć żebra. Jednak jeśli potrzebujemy się nico wyciszyć (przy sludge, hehe), to mamy na pokładzie również nieco bardziej stonowane elementy. Nad wszystkim pływa rewelacyjny wokal, który perfekcyjnie koi zmęczone uszy. Pod warunkiem, że lubimy dzikie wrzaski.
Guantanamo Party Program
Powstali w 2016 roku we Wrocławiu i jest ich piątka. Do tej pory zdążyli wydać trzy albumy LP oraz kilka splitów. Twórczość grupy, to post hardcorowa agresja i sludge’owy ciężar pomieszany z doomowymi elementami i muzyką drone. Ogromnym plusem są interesujące teksty w ojczystym języku. Noise’owe gitary potrafią postawić ogromną ścianę dźwięku, sekcja pompuje zaskakująco bujając a linie wokalne są po prostu doskonałe.
Maciej Juraszek
