She is a bad bitch made up of magic – to słowa otwierające LM5, czyli piąty album Little Mix. To także słowa, które mogłyby opisać każdą z członkiń zespołu. Jesy Nelson, Leigh-Anne Pinnock, Jade Thirlwall i Perrie Edwards prężnie działają nie tylko muzycznie, ale można powiedzieć, że nawet społecznie.
Baby, you’re not just a pretty face
Na barkach młodego pop-bandu, niezależnie czy girls czy boys, zawsze spoczywa duża odpowiedzialność. Chcąc nie chcąc, są oni idolami młodych odbiorców, fanów. Ci patrzą na nich z uwielbieniem i przyswajają każdy ruch czy wypowiedz. To znamienne dla młodych, by odnosić się do gwiazd jako autorytetów. Stąd też pewne zadanie dla artystów – dać dobry przykład.
Brytyjski zespół Little Mix górują na listach przebojów. Od czasów wygranej ósmej edycji brytyjskiej wersji programu The X Factor Jesy, Leigh-Anne, Perrie i Jade pobiły rekordy w sprzedaży nie tylko The Pussycat Dolls i Destiny’s Child, ale też Spice Girls. Mówi się, że to najpopularniejszy girlsband od czasów tych ostatnich. Jak to się stało, że zostały feministycznym głosem młodego pokolenia?
Oh, you on that feminist tip? Hell yeah I am!
Droga czterech Brytyjek do tej pozycji w jakiej są teraz stawiane nie była łatwa. Na swoim koncie mają niefortunne wypowiedzi czy wręcz oskarżenia o bycie złym przykładem. Jeszcze w 2013 roku jedna z czterech wokalistek, Perrie Edwards, powiedziała, że nie nazwałaby żadnej z Little Mix feministką, bo nie nienawidzą swoich mężczyzn. W tym roku, Leigh-Anne Pinnock w rozmowie z PEOPLE na temat siostrzeństwa w zespole, wyjawiła, że ich poglądy zmieniły się diametralnie:
Little Mix nie zadziała bez chociaż jednej z nas. Jeśli jedno z nas odejdzie, to będzie koniec. Jesteśmy przyjaciółkami, a nawet więcej – Jesteśmy siostrami. Myślę jednak, że gdyby ktoś nad zapytał kilka lat temu, “Czy jesteście feministkami? “pewnie byśmy trochę się bały tego słowa. To było dziwne. Ale teraz możemy z łatwością powiedzieć, że jesteśmy. I to nie jest olewanie mężczyzn, tylko wiara w równe prawa. Teraz bardziej niż kiedykolwiek chcemy wykorzystać tę pozycję do wysyłania pozytywnych treści.
the sh*t the papers write about me, oh-oh, I fold it up like origami
Wiele razy musiały też tłumaczyć, że przesłania płynące z ich teledysków (na przykład Black Magic) miały się skupić na dobrej zabawie, a nie pokazywaniu dziewczyn w złym świetle. Nie jednokrotnie sugerowano im, że ich stroje sceniczne są zbyt wyzywające. Takie stanowisko wyraziła też sama Mel C. Te odpowiadały, że w dużej mierze same odpowiadają za dobór kreacji i mają one odzwierciedlać co im w duszy gra. W wywiadzie dla magazynu Attitude Jesy Nelson powiedziała:
Powinnaś móc być kobietą, którą chcesz być. Powinnaś móc nosić to, co, do cholery, chcesz nosić i dawać czadu. Jeżeli czujesz się dobrze z samą sobą, tylko to się nosi. To mnie po prostu denerwuje. Jeżeli będziemy nosić trykot, to wszyscy też będą niezadowoleni
Who got the power? I got the, I got the power!
Już na pierwszej płycie zespołu, DNA z 2012 roku, można znaleźć podnoszące na duchu treści. Wtedy młode wokalistki, jeszcze działając pod okiem Simona Cowella, śpiewały o tym, co powiedziałaby swojej młodszej “Ja” i że należy “rozkładać swoje skrzydła i lecieć”. Drugi album, Salute, zawierał feministyczny singiel o tym samym tytule. To “damski, wojenny okrzyk”, który miał scalać kobiety z całego świata. Get Weird natomiast to pierwszy krążek na którym Little Mix pozwoliły sobie na pokazanie tego jakie są – to lekkoduchy, które lubią wygłupy, podteksty, są odważne i mają ogromny talent wokalny.
I was born without a zip on my mouth
LM5 to przełom w dorobku Little Mix. To muzyczna i słowna forma tego co głoszą od dłuższego czasu. Teksty skupiają się na kobiecej sile (Joan of Arc), która często jest niedoceniana w seksistowskich warunkach (Woman’s World), propagują girl power i kobiecość (Wasabi). Poruszają też bliski im temat akceptacji i miłości do własnego ciała (Strip). Znajdziemy też niemal list do dziewczyn, które są oszukiwane przez swoich partnerów. W nim przesłanie o upodmiotowieniu młodych kobiet, nakłaniające ich do postawienia się przed ich romantycznymi związkami i do rozwijania zdrowego poczucia pewności siebie, zamiast próbować znaleźć ich tożsamość w związku (Love a Girl Right). Warto też wspomnieć o tym, że nie tylko teksty są w pełni autorskie. Po raz pierwszy czwórka jest nazwana tytułem producentów wykonawczych.
Na rynku muzycznym jest wciąż mało ostrego stanowiska w kwestiach społecznych. Little Mix jednak potrafią już je wyrazić i to za pomocą imponujących głosów. W dodatku na wysokich obcasach, tańcząc do wymagającej choreografii i bez obawy przed wygłupieniem się.