Hedone fanom industrialu przedstawiać nie trzeba. Oprócz reedycji, pojawiło się coś jeszcze.
Album Werk powraca w zremasterowanej formie, wypełniony po brzegi bonusami i z drugim, dodatkowym dyskiem przypominającym mini-album z remiksami ReWerk. Na swoim debiutanckim albumie młody łódzki zespół pod wodzą Macieja Werka gra emocjami. Gitarowy hałas krzyżuje z industrialnymi syntezatorami, automaty perkusyjne z żywą sekcją rytmiczną, a nastrojowy śpiew z frenetycznym krzykiem. To naprawdę zbiór piosenek – choć bardzo specyficznych i różnorodnych. Obok rozrywających słuchacza na strzępy I Need You, czy War jest miejsce na elektroniczne G.O.D. i transowe Sick. I na Iggy’ego Popa, który odzywa się na koniec płyty. Nagrania Hedone z lat 1994-95 powracają w zremasterowanej formie, uzupełnione o pozostałe nagrania z sesji, niepublikowane miksy (w tym To Madness przygotowane przez Borisa Wilsdorfa), a także mini-album ReWerk z 1995 roku. W książeczce krótki szkic na temat nagrań, zdjęcia i… ryby.
Nie tylko reedycja
Ukazał się także nowy wideo-klip do singla To Madness 2022 będącego nową wersją utworu z 1994 roku.