Eivør z trzema koncertami w Polsce

0
55

Na początku jesieni Eivør powróci do Polski. W 2022 roku artystka zagra 3 koncerty.

Po wielkim sukcesie zeszłorocznej trasy, Eivør wraca do Polski z trzema koncertami! Jedna z najbardziej hipnotyzujących wokalistek na żywo wystąpi 30 września w warszawskim klubie NIEBO, 1 października w Klubie Kwadrat w Krakowie, a dzień później w Centrum Kultury ZAMEK w Poznaniu.

Eivør w Polsce – szczegóły koncertów

30 września 2022
Warszawa Niebo, piątek, godzina 19:00
Eivør, support: Elinborg

1 października 2022
Kraków Klub Kwadrat, sobota, godzina 19:00
Eivør, support: Elinborg

2 października 2022
Poznań Centrum Kultury Zamek, niedziela, godzina 19:00
Eivør, support: Elinborg

Eivør Palsdottir, pochodząca z Wysp Owczych wokalistka, gitarzystka, autorka tekstów i kompozytorka, odkryła niuanse i siłę swojego głosu, śpiewając tradycyjne pieśni z rodziną. Na gitarze nauczyła się grać w wieku 10 lat od swojej mamy. Niedługo potem zaczęła pisać własne utwory. Tak to wspomina: „Jednym z pierwszych artystów, który wywarł na mnie kolosalne wrażenie jako twórca, był Leonard Cohen. Rodzice mojej przyjaciółki mieli imponujący zbiór jego albumów, chodziłam więc do niej i słuchałam płyt przez cały dzień”.

W wieku 16 lat Eivør nagrała swój pierwszy album, na którym znalazły się klasyczne ballady z wykorzystaniem gitary i basu. Kończą go dwie pieśni religijne śpiewane w języku duńskim, cała reszta zaś śpiewana jest w języku farerskim. Przez następne lata Eivør występowała na festiwalach folkowych w całej Skandynawii. Choć nie stroniła od jazzu i muzyki klasycznej, jej pasja do eksperymentowania zaprowadziła ją w końcu do świata produkcji elektronicznej. „Próbowałam się wyrwać z szufladki, w której się zamknęłam”, powiedziała. „Czasami kiedy zagłębiasz się bardziej w to, co próbujesz tworzyć, docierasz do rozstaju dróg, na którym musisz podjąć pewne decyzje, które mogą cię poprowadzić w zupełnie innym kierunku”.

Choć jej utwory często przepełnia pewna melancholia, przypisywana przez nią miejscu, z którego pochodzi i nieustannemu szumowi fal rozbijających się o brzeg, kryją one w sobie urzekającą moc, która przemawia do wielu słuchaczy. Widać to szczególnie podczas koncertów. „Scena to mój żywioł”, mówi artystka. „Moje utwory ożywają, kiedy mogę je zaprezentować publiczności. Uwielbiam spoglądać ze sceny na hipsterów, babcie, dzieciaki spod znaku goth i metalowców, których nie dzielą żadne bariery. Dzieje się tak chyba dlatego, że nie tworzę dla żadnej określonej grupy. Próbuję po prostu pisać muzykę, której sama chcę słuchać – coś co według mnie dociera prosto do sedna tego, co znaczy być człowiekiem na tym świecie”.

0 0 votes
Article Rating
Subscribe
Powiadom o
guest
0 komentarzy
Inline Feedbacks
View all comments