Dla wielu informacja o powrocie legendarnej grupy była zaskoczeniem. Wieść rozeszła się błyskawicznie, jednak wszystko wskazuje na to, reaktywacja Budki Suflera stanęła pod znakiem zapytania. Krzysztof Cugowski nie zasili bowiem szeregów zespołu.
Minęło cztery i pół roku odkąd Budka Suflera oficjalnie pożegnała się ze sceną muzyczną. Okazją było 40-lecie istnienia, podczas którego zespół zgodnie stwierdził, że jest to dobry czas na zwieńczenie udanej kariery.
Teraz, po pięciu latach przerwy, klawiszowiec Budki – Romuald Lipko – ogłosił wielki powrót zespołu. Formacja zaplanowała już nawet trasę koncertową jesienią bieżącego roku. Wiadomo już, że przedsięwzięcie odbędzie się bez udziału wokalisty Krzysztofa Cugowskiego. Muzyk zdecydowanie oznajmił, że nigdy nie myślał o reaktywacji i nie ma na to ochoty.
U boku Romualda Lipko mieliby się pojawić Tomasz Zeliszewski (perkusja) oraz Mieczysław Jurecki (bas). Cugowskiego miałby zastąpić Robert Żarczyński, lider cover bandu, Budka Band.
Na pomysł reaktywacji negatywnie zareagowali fani oraz sam Krzysztof Cugowski.
W mediach społecznościowych nie brakuje fali krytyki pod kątem rzekomego powrotu zespołu na scenę. Fani zarzucają muzykom brak klasy i wyrażają poparcie dla Cugowskiego, który – według nich – jako jedyny godnie się wycofał. Nie wyobrażają sobie także zastąpienia charyzmatycznego wokalisty przez osobę o łudząco podobnym głosie i wizerunku scenicznym. Zaznaczyli również, że Budka bez Cugowskiego nie ma racji bytu.
Według Krzysztofa Cugowskiego grupa będzie musiała zrezygnować z tego pomysłu, ponieważ są rzeczy, których nie da się przejść. Podkreślił również, że zespół ma chroniony znak i nazwę w urzędzie patentowym oraz zasugerował, że nie godzi się na jego wykorzystywanie w tych celach.
Krzysztof Cugowski zdecydował się na kontynuowanie kariery osobno. W 2015 roku wydał płytę Przebudzenie, następnie podjął współpracę z synami – Piotrem i Wojciechem Cugowskimi. Od ponad roku byłemu wokaliście Budki Suflera towarzyszy Zespół Mistrzów.
Czas pokaże, jak rozstrzygnie się ten konflikt.
Zaplanowana trasa Budki Suflera Powrót do korzeni przedstawia się następująco: